Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Solidarność

 fot. www.beczka.krakow.dominikanie.pl

Przynieś ciasto - pomóż potrzebującym. Do tego już 22-go marca zachęca Dominikańskie Duszpasterstwo Akademickie „Beczka” z Krakowa w ramach kolejnej akcji „Ciacho za Ciacho”.

 

Która to już edycja? Jak mówią "beczkowicze", to wiedzą tylko najstarsi ojcowie, bo dla nich "ciacho" istnieje od zawsze. Tak naprawdę dzięki akcji wielu z nich trafiło do duszpasterstwa i z roku na rok wciąż angażuje się w kolejne odsłony, bo kiermasz ciast przy ul. Stolarskiej organizowany jest dwa razy do roku: przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Wtedy woń wypieków do klasztoru dominikanów zwabia nawet tych, którym do zabytkowego kościoła św. Trójcy nie zawsze jest po drodze.

- Są serniki, szarlotki, makowce, babeczki, zdarzają się nawet ciasta diabetyków lub na słono. Wszystko, co nam ludzie przyniosą wystawiamy i sprzedajemy, jesteśmy otwarci na ofiarność i pomysłowość krakowian - mówi Katarzyna Drożdż z grupy charytatywnej „Szpunt”.

W tym roku cały dochód ze sprzedaży ciast przeznaczony zostanie na  remont Domu Pomocy Społecznej w Broniszewicach, prowadzonego przez siostry dominikanki. Pod  opieką zakonnic znajduje się tam blisko 50-ciu chłopców o różnym stopniu niepełnosprawności umysłowej i ruchowej. - Część z nich w ogóle się nie porusza, nie potrafi też samodzielnie jeść. Potrzebują całodobowej opieki i rehabilitacji. Siostry zapewniają im pomoc, na którą nie mogą liczyć w nawet w rodzinnym domu - podkreśla Katarzyna Drożdż.

Zabytkowy budynek wymaga pilnego remontu, chodzi zwłaszcza o przeciekający dach. Choć większość pomieszczeń udało się już odnowić, po każdej ulewie trzeba je odświeżać na nowo. Potrzeby są więc ogromne, stąd też apel o pomoc do wszystkich ludzi dobrego serca.

A ci, zapewne jak co roku, na apel odpowiedzą przynosząc do dominikanów swoje wypieki oraz zalegające na półkach książki, płyty i rękodzieła. W akcję chętnie włączają się również krakowskie cukiernie, które zawsze dzielą się tym, co najlepsze. Co ważne, słodkości będą mogli nie tylko zakupić, ale i skonsumować. Na krużgankach przy ul. Stolarskiej tradycyjnie otwarta zostanie specjalna kawiarenka, w której będą mogli oddać się beztroskiej konsumpcji specjałów.

- Będzie można usiąść przy stoliku, wypić kawę czy herbatę. Oczywiście, jeśli ktoś chciałby ciasto, a nie ma czasu, by usiąść na krużgankach, zapakujemy mu je na wynos. Jeśli pogoda pozwoli jedno stoisko wystawimy też przed furtę - wyliczają "beczkowicze".

Ceny książek są oczywiście do negocjacji, organizatorzy sami wręcz zachęcają do targowania się. Za słodkości płaci się "co łaska", w słusznej sprawie za wypieki warto jednak przepłacić choć wiadomo, że liczy się każdy grosz.

- Jeżeli ktoś wrzuci 50 zł i chce resztę, to oczywiście wydamy, ofiara jest dobrowolna, więc opieramy się na tym, ile ludzie mogą nam dać. Jeśli ktoś wrzuci złotówkę, to zawsze jesteśmy złotówkę do przodu, to kolejny kawałek cegły - uśmiecha się Katarzyna Drożdż.

Książki, płyty i rękodzieło na furtę klasztoru przy ul. Stolarskiej 12 w Krakowie z dopiskiem „Ciacho za Ciacho” można przynosić już teraz. Na wypieki organizatorzy czekają od 20-go marca. Niedzielny kiermasz na krużgankach dominikanów trwać będzie praktycznie nieprzerwanie od pierwszej do ostatniej Mszy św. - od godz. 8.00 do 22.00.

Źródło:
;