Świat
Abp Szewczuk: ustanowienie patriarchatu pomogłoby w wyjaśnieniu prawosławnym posługi papieża
Patriarchat jest stanem ducha, najwyższym wyrażeniem istoty i powołania Kościoła - stwierdził zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Abp Światosław Szewczuk odniósł się tym samym do dokumentów swoich poprzedników, które pomagają w lepszym zrozumieniu istoty patriarchatu.
Na spotkaniu zorganizowanym z okazji zakończenia obchodów Roku jubileuszowego przedstawił m.in. list kard. Josyfa Slipyja, który już w latach 60. zwrócił się do papieża Pawła VI z prośbą o ustanowienie patriarchatu dla drugiego, co do liczebności, Kościoła na Ukrainie. Kard. Josyf rozumiał w pełni znaczenie patriarchatu i jego wymiar ekumeniczny - powiedział abp Szewczuk.
Późniejszy arcybiskup większy Kościoła greckokatolickiego, kard. Lubomyr Huzar, w liście pasterskim z 2004 r. wskazał powody, dla których kwestia ta pozostaje wciąż nierozwiązana. Jako jeden z nich wymienił rozpatrywanie tematu na płaszczyźnie politycznej.
Kościół greckokatolicki jest na Ukrainie ważnym punktem odniesienia, co wzbudza niepokój rosyjskiej cerkwi prawosławnej, która obawia się m.in., że również jej wierni chcieliby ustanowienia własnego patriarchatu, niezależnego od Rosji. Według niektórych krytyków stworzenie patriarchatu greckokatolickiego mogłoby także osłabić stosunki z Papieżem, a więc i z całym Kościołem katolickim.
Mamy wszelkie prawa i cechy, które powinien posiadać Kościół, który chce być nazywany patriarchalnym - stwierdził arcybiskup Światosław Szewczuk. Myślę, że powody, na które wskazał przed laty kard. Huzar są aktualne również dziś. Główną misją Kościoła greckokatolickiego powinno być przede wszystkim wyjaśnienie wspólnocie prawosławnej idei Kościoła powszechnego i znaczenia posługi Następcy Piotra - dodał. Na czym ma polegać to świadectwo? Na mówieniu i wyjaśnieniu, kim jesteśmy jako Kościół patriarchalny w jedności z Biskupem Rzymu - wyjaśnia zwierzchnik Kościoła greckokalickiego na Ukrainie.