Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Kulturalnie

„Adam - Artysta, który został świętym”

adam chmielowski, święty brat albert fot. mat. pras.

To tytuł wystawy przygotowanej przez katolicki zespół pracowni artystycznych - Mistrzowska Twórcza Akademia. Akademia od czerwca 2016 roku rozwija katolicką inicjatywę twórczości artystycznej, z głównym odniesieniem jej do Boga, a jednym z patronów Akademii jest właśnie św. Brat Albert.

 

Głównym założeniem tej wystawy jest pokazanie św. Brata Alberta, jako osoby, która przeszła bardzo różne etapy życia. Święty Brat Albert był i powstańcem styczniowym i malarzem, którego kariera w Polsce i za granicą zaczynała się bardzo dobrze rozwijać. Jest świętym Kościoła katolickiego, który wyniósł swoje człowieczeństwo ponad możliwości malarza. Był malarzem, rysownikiem też, ale zachowały się przede wszystkim jego prace malarskie. Możemy je oglądać w różnych muzeach w Polsce - mówi Małgorzata Tuszyńska z Mistrzowskiej Twórczej Akademii.

 

- Bogdan Ingersleben - To skąd weźmiecie eksponaty na wystawę? Będziecie wypożyczać z innych muzeów?

- Małgorzata Tuszyńska - Absolutnie nie. To jest niemożliwe. Chodzi nam o to, żeby na podstawie różnych reprodukcji, które mamy, pokazać etapy jego życia i opowiedzieć, jak owoce jego świętości wpłynęły na nasze wybory - czyli powstanie chrześcijańskiej grupy dla artystów i powstanie Mistrzowskiej Twórczej Akademii. Wierzymy głęboko, że to są też jego zasługi. Zanoszone do niego modlitwy, błagania, dziękczynienia żeby nam artystom błogosławił i prowadził. Żeby wstawiał się za nami u Pana Boga. Dlatego na tej wystawie pokażemy też  nasz sześcioletni dorobek, dorobek grupy - czyli naszej katolickiej pracowni artystycznej. Oczywiście na wystawie będą różne publikacje dotyczące św. Brata Alberta.

- B.I. - Czy możemy się zatem spodziewać, że ekspozycja będzie stale uzupełniana Waszymi pracami?

- M.T. - Tak, jak najbardziej, Możliwe także, że będzie jeden taki dzień, w którym podejdziemy do tematu konferencyjnie. Prawdopodobnie trochę wtedy o Bracie Albercie poczytamy i podyskutujemy, bo słowo też jest bardzo ważne. Chcemy podkreślić, że ta wystawa ma pokazać Brata Alberta także jako Adama Chmielowskiego, który był artystą, a w pewnym momencie swojego życia pozwolił, by dotarło do niego, kim ma naprawdę być w życiu. Pozostawił swoją karierę malarską, by pomóc najbiedniejszym, bezdomnym. Właśnie w Krakowie rozpoczęła się ta historia. A my jesteśmy tym bardzo podbudowani, bo nie wiedzieliśmy, że właśnie w Krakowie powstaną nasze pracownie. Przez kilka lat szukaliśmy dla siebie takiego miejsca, w całej Polsce, bo przecież artyści z naszej grupy są w różnych częściach kraju. Od morza do Tatr.  

- B. I. - A w samym Krakowie jak liczna jest grupa?

- M.T. - Jest nas kilkoro stałych artystów, takich którzy w momentach weryfikacji przyznają się do tego, że są artystami katolickimi.  Proszę uwierzyć, że zdarzają się w życiu artysty momenty, kiedy przychodzi to z trudnością. Mają na to wpływ względy finansowe. Przykładowo - ktoś przeżywał dość długi okres biedy, a to się artystom często zdarza, potem otrzymuje granty i wtedy zdarza się, niestety, ten trudny moment odejścia od wartości, które się wyznaje, o których mówiło się i to z łatwością. Wielu odchodzi gdzie indziej.

 

Wystawa została przygotowana z okazji Roku św. Brata Alberta. Będzie ją można oglądać w siedzibie Mistrzowskiej Twórczej Akademii, przy ul. Sereno Fenna 5/8, od 17 stycznia do końca 2017 roku. Wstęp bezpłatny.

 

Oceń treść:
;