Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Nauczanie

Anioł Pański: To czyny, a nie słowa pokazują, kim jesteśmy

papież franciszek w oknie pałacu apostolskiego fot. Anna Munk

Każdy z nas ma być światłem i solą we własnym środowisku codziennego życia i prowadzić do odrodzenia ludzkich realiów w świetle Ewangelii i w perspektywie Królestwa Bożego – mówił Franciszek w rozważaniu przed południową modlitwą Anioł Pański. W ten sposób nawiązał do dzisiejszej Ewangelii, w której przytoczony został kolejny fragment „Kazania na górze”. Jezus nakazuje w nim uczniom, aby byli światłem i solą.

 

„Jezus zaprasza nas, byśmy byli odbiciem Jego świtała, poprzez świadectwo dobrych uczynków. «Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie» (Mt 5,16). Słowa te podkreślają, że to po naszych uczynkach, a nie słowach zostaniemy rozpoznani jako uczniowie Tego, który jest Światłością świata. W istocie, to przede wszystkim nasze postępowanie, zarówno dobre, jak i złe, pozostawia w ludziach ślad. Powierzone nam więc zostało zadanie i jesteśmy odpowiedzialni za otrzymany dar, jakim jest światło wiary, które jest w nas przez Chrystusa i za sprawą Ducha Świętego. Nie możemy go zatrzymać dla siebie jakby był naszą własnością. Mamy natomiast starać się o to, by jaśniał on w świecie, dawać go innym poprzez dobre uczynki. A jakże bardzo świat potrzebuje światła Ewangelii, które przemienia, uzdrawia i zapewnia zbawienie temu, kto je przyjmuje” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek zauważył, że światło wiary nie gaśnie ani nie słabnie, kiedy dzielimy się nim z innymi, ale przeciwnie, umacnia się. Słabnie natomiast wtedy, gdy brakuje miłości i świadczących o niej uczynków.

Papież przeszedł następnie do drugiego obrazu z dzisiejszej Ewangelii. Jezus mówi uczniom, że mają być solą ziemi.

„Sól jest elementem, który nadając smak, chroni żywność przed rozkładem i zepsuciem. W czasach Jezusa nie było lodówek! Zatem misją chrześcijan w społeczeństwie jest nadawanie «smaku» życiu poprzez wiarę i miłość, które dał nam Chrystus, a jednocześnie, ochrona przed skażeniem bakcylami egoizmu, zazdrości, oszczerstwa i tak dalej. Te bakcyle niszczą tkankę naszych wspólnot, które powinny przecież jaśnieć jako miejsca odznaczające się gościnnością, solidarnością i pojednaniem. Aby wypełnić tę misję, trzeba abyśmy sami jako pierwsi byli wolni od niszczącego zwyrodnienia wpływów światowych, sprzecznych z Chrystusem i Ewangelią. A to oczyszczanie nigdy się nie kończy, musi się dokonywać nieustannie” – podkreślił Ojciec Święty.

Na zakończenie rozważania Franciszek zapewnił zebranych, że pomocą w stawaniu się światłem i solą świata będzie im Maryja, pierwsza uczennica Jezusa i wzór wszystkich wierzących, którzy we współczesnym świecie wypełniają swe powołanie i misje. „Niech ta nasza Matka zawsze nas wspomaga, byśmy pozwolili Panu nas oczyszczać i oświecać, stając się w ten sposób solą ziemi i światłością świata – powiedział Papież.

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Ojciec Święty przypomniał o przypadającym dziś we Włoszech Dniu Obrony Życia. Tym razem jest on obchodzony pod hasłem: „Kobiety i mężczyźni w obronie życia, śladem św. Teresy z Kalkuty”.

„Łączę się z włoskimi biskupami, prosząc wraz z nimi o odważne wychowywanie do ochrony życia ludzkiego. Każde życie jest święte. Rozwijajmy kulturę życia jako odpowiedź na kulturę odrzucenia i niż demograficzny. Módlmy się i bądźmy blisko kobiet, które myślą o przerwaniu ciąży, a także blisko tych, którzy są u kresu swego życia. Każde życie jest święte. Oby nikt nie był pozostawiony sam sobie i by miłość strzegła sensu życia. Pamiętajmy o słowach Matki Teresy: «Życie jest piękne, podziwiajmy je. Życie jest życiem, chrońmy je.» Czy to życie dziecka, które ma się urodzić, czy to życie osoby, która jest blisko śmierci” - powiedział Ojciec Święty.

Oceń treść:
Źródło:
;