Imieniny: Dionizego, Szczepana

Wydarzenia:

Nauczanie

Anioł Pański: Jezus wskrzesza umarłych i pozwala rozpocząć nowe życie

 fot. Anna Munk

Musimy mieć w sobie wiarę mocną i odważną, która uczyni z nas krzewicieli nadziei i życia wśród naszych braci – mówił Franciszek w rozważaniu przed południową modlitwą Anioł Pański.

 

Papież nawiązał do dzisiejszej Ewangelii. Rozpoczyna się ona od opisu wskrzeszenia dwunastoletniej dziewczynki, o której uzdrowienie prosi z wiarą jej ojciec. Kiedy okazuje się, że nie zdążyli dojść do domu chorej przed jej śmiercią, Jezus nie daje za wygraną. Podtrzymuje wiarę ojca słowami: Nie bój się, wierz tylko, a następnie przywraca dziewczynkę do życia. Te słowa, jak zaznaczył Papież, dodają odwagi również nam, bo i do nas bardzo często w naszym życiu mówi Jezus: nie bój się, miej wiarę.

„Widzimy tutaj absolutną władzę Jezusa nad śmiercią fizyczną, która jest dla Niego jak sen, z którego można się obudzić – powiedział Ojciec Święty. – W obrębie tego opisu Ewangelista umieszcza inne wydarzenie: uzdrowienie kobiety, która od dwunastu lat cierpiała na krwotok. Z powodu tej choroby, która zgodnie z kulturą czasu czyniła ją nieczystą, musiała unikać wszelkich kontaktów z ludźmi: była skazana na śmierć cywilną. Ta anonimowa kobieta w tłumie podążającym za Jezusem, mówiła do siebie: żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. I tak się stało: potrzeba uwolnienia popycha ją do odwagi, a wiara, że tak powiem wydziera od Pana uzdrowienie. Ten kto wierzy dotyka Jezusa i czerpie z Niego łaskę, która zbawia. Bo na tym polega wiara: dotykać Jezusa i czerpać z Niego łaskę, która zabawia, ratuje nas w życiu duchowym i od tak wielu problemów”.

Papież zauważył, że Jezus nie ogranicza się do samego tylko uzdrowienia. Poszukuje w tłumie uzdrowionej kobiety i nawiązuje z nią kontakt, aby jej powiedzieć, że nie jest potępiona i wykluczona, lecz jest córką Boga.

Franciszek podkreślił, że oba opisywane przez Ewangelię wydarzenia mają wspólny mianownik, wiarę. „Przesłanie jest jasne – mówił Papież – i można je streścić w jednym pytaniu: czy wierzymy, że Jezus może nas uzdrowić i wybudzić ze śmierci?”

„Cała Ewangelia została napisana w świetle wiary w to, że Jezus zmartwychwstał, zwyciężył śmierć i dzięki Jego zwycięstwu również my zmartwychwstaniemy – powiedział Franciszek. – Ta wiara, która dla pierwszych chrześcijan była pewna, może przygasnąć i stać się niepewna, do tego stopnia, że niektórzy mylą zmartwychwstanie z reinkarnacją. Słowo Boże zachęca nas dziś do życia w pewności zmartwychwstania: Jezus jest Panem, ma władzę nad złem i śmiercią, i chce nas doprowadzić do domu Ojca, gdzie króluje życie. Zmartwychwstanie Chrystusa działa w historii jako zasada odnowy i nadziei. Każdy, kto jest zrozpaczony i wycieńczony, jeżeli powierzy siebie Jezusowi i Jego miłości, może zacząć żyć na nowo. Również rozpoczęcie nowego życia, zmiana stylu życia jest w jakiś sposób wskrzeszeniem, zmartwychwstaniem. Wiara jest siłą życia, nadaje pełnię naszemu człowieczeństwu”.

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Franciszek pozdrowił przybyłych na plac św. Piotra wiernych. Między innymi 5 tys. działaczy ekologicznych, którzy zechcieli podziękować Papieżowi za jego encyklikę Laudato si, a także dzieci z okolic Czarnobyla.

Z osobnym pozdrowieniem Ojciec Święty zwrócił się również do Boliwijczyków. W związku rozpoczynającą się za tydzień podróżą apostolską do Ameryki Łacińskiej, w tym do Boliwii, zorganizowali oni dziś w okolicach Watykanu festyn folklorystyczno-religijny, by w ten sposób już teraz okazać Papieżowi swoją gościnność.

 

Źródło:
;