Pod oknem
Budujmy na fundamencie Dekalogu i przykazaniu miłości!
„Słowo Ciałem się stało i zamieszkało pomiędzy nami” - mówił metropolita krakowski Marek Jędraszewski w Katedrze na Wawelu podczas Mszy św. pasterskiej.
Na początku homilii, arcybiskup zaznaczył, że wiele spotkań przy wigilijnym stole naznaczonych było rysą smutku z powodu śmierci najbliższych. Wspominając zmarłych w Karwinie górników, zacytował fragment „Kolędy dla Nieobecnych”:
„Przyjdź tu do nas i z nami trwaj. (…)
Daj nam wiarę, że to ma sens. (…)
Przyjdź na świat,
By wyrównać rachunki strat.
Żeby zająć wśród nas,
Puste miejsce przy stole. (…)
A nadzieja znów wstąpi w nas,
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie”.
Odniósł się również do pustych miejsc, jakie zostały w polskich domach po klęskach powstania listopadowego i styczniowego, kiedy zaborcy zesłali na Syberię dziesiątki tysięcy Polaków. Ilustracją tych wydarzeń stał się obraz Jacka Malczewskiego „Wigilia na Syberii” z 1892 roku. W 1903 roku, Stanisław Wyspiański, w sztuce „Wyzwolenie”, włożył w usta Konrada błagalną modlitwę do Boga:
„Byś zwiódł z wędrówki długiej
mój naród do Wszechmocy!
Byś dał, co mają inni,
gdy przyjdziesz jako Dziecię tej nocy.
Bożego narodzenia
ta noc jest dla nas święta.
Niech idą w zapomnienia
niewoli gnuśne pęta.”
Metropolita odwołał się do „Orędzia do Duchowieństwa i Wiernych”, które 10 grudnia 1918 roku napisali polscy biskupi. W pierwszym akapicie dziękowali Bogu za odzyskaną wolność. W dalszej części, kierując swoje słowa do rodaków, wyjaśniali, że ich głównym celem jest duchowa odnowa Ojczyzny. Hierarchowie zwracali uwagę na konieczność odbudowy Polski na fundamencie Chrystusa i Jego Ewangelii, zachowanie tradycji katolickiej, odrzucenie zasad głoszonych przez rewolucję bolszewicką i zastąpienie ich Dekalogiem oraz przykazaniami miłości, a także konieczność rządów opartych na sprawiedliwości społecznej, wezwanie do narodowej jedności i oddanie się Maryi. – Nie może być połowiczności między Bogiem a rzeczywistością budowaną bez Niego (…) Wraz z zatroskaniem o Ojczyznę i jedność Polaków, pojawiło się wołanie do Matki Najświętszej – tej, która świeci w Ostrej Bramie i rozbłyska wielką nadzieją z Jasnej Góry.
Arcybiskup zaznaczył, że również dziś, treść „Orędzia” jest aktualna w swojej formie i przesłaniu. Dodał, że powinniśmy dziękować Bogu za 1918 rok, a także za drogę polskiego narodu do wolności, która została zapoczątkowana przez I Pielgrzymkę do Ojczyzny św. Jana Pawła II Wielkiego prawie 40 lat temu, w 1979 roku. – Dzisiaj także rozumiemy konieczność budowania ładu Rzeczypospolitej na fundamencie Dekalogu, wspieranego przykazaniami miłości Boga i bliźniego (…) Bez tego nie będzie sprawiedliwej ani w pełni wolnej Polski (…) Bez jedności naszego narodu, opartej na prawdzie i miłości, staniemy się po raz kolejny, łatwym łupem dla silniejszych od nas. Nie daj Boże, by miała się powtórzyć historia ostatnich dekad XVIII wieku!
Metropolita zauważył konieczność dążenia do coraz większej sprawiedliwości społecznej i wyrównywania różnic między różnymi grupami społecznymi, a także pomiędzy różnymi regionami Polski. – Musimy dzisiaj błagać o pomoc naszą Panią, Matkę i Królową z Jasnej Góry, zwłaszcza przez modlitwę różańcową, by nieustannie miała nas w swojej pieczy i broniła.
Na zakończenie, arcybiskup przypomniał, że w tragicznym dla Polski 1792 roku, Franciszek Karpiński ułożył tekst kolędy „Bóg się rodzi”. 100 lat temu można było ją śpiewać po raz pierwszy w wolnej Polsce, dziękując za odzyskaną suwerenność:
„Podnieś rękę, Boże Dziecię!
Błogosław Ojczyznę miłą,
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę swą siłą.
Dom nasz i majętność całą,
I wszystkie wioski z miastami!
A Słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami”.