Imieniny: Dionizego, Szczepana

Wydarzenia:

Wywiady

Chciałbym być przede wszystkim świadkiem Zmartwychwstałego Pana

 fot. diecezjaplocka.pl

Rozmowa z biskupem nominatem Mirosławem Milewskim

 

Ks. Paweł Rytel-Andrianik: 23 stycznia Ojciec Święty mianował Księdza biskupem pomocniczym diecezji płockiej. Wiele osób chciałoby dowiedzieć się, kim jest nowy biskup?

Biskup Nominat Mirosław Milewski: Jestem księdzem diecezji płockiej. Na kapłana zostałem wyświęcony 19 lat temu, w czerwcu 1997 roku. Pracowałem duszpastersko w parafii, potem zostałem skierowany na studia specjalistyczne na  Katolicki Uniwersytet Lubelski. Studiowałem katolicką naukę społeczną, socjologię. Później wróciłem do macierzystej diecezji, do Płocka. Ostatnie 7,5 roku pracuję w kurii jako kanclerz, wikariusz generalny. Moje dotychczasowe życie było zatem związane z jednej strony z duszpasterstwem bieżącym, ale też z nauką, a ostatnie lata to oczywiście praca na rzecz mojej diecezji w kurii diecezjalnej, służba mojemu Kościołowi, Biskupowi Płockiemu, wiernym.

 

Ks. Paweł Rytel-Andrianik: Jak Ksiądz Biskup Nominat przyjął decyzję Ojca Świętego i nominację na biskupa pomocniczego?

Biskup Nominat Mirosław Milewski: To była rzeczywiście niezwykła chwila. Podczas spotkania z Nuncjuszem Apostolskim, ale też już w drodze do Nuncjatury towarzyszyły mi przede wszystkim wielka ufność, wdzięczność Panu Bogu, ale też wzruszenie. To jest doniosły moment w moim osobistym życiu, a równocześnie poczucie wagi tego momentu dla mojej diecezji. W półtoragodzinnej drodze powrotnej do Płocka towarzyszyła mi osobista modlitwa, rozmowa z Bogiem. Miałem takie poczucie, i ono towarzyszy mi do dzisiaj, że Bóg jest miłosierny. To Jego miłosierne oblicze spoczęło na mnie, na niegodnym słudze, na prostym zwykłym człowieku z Mazowsza, który by nigdy w życiu nie pomyślał, że coś takiego może się wydarzyć. Niezbadane są wyroki Boskie, dlatego tę wolę Bożą, bo to jest wola Boża, w duchu posłuszeństwa i uległości temu wyzwaniu przyjąłem.

 

Ks. Paweł Rytel-Andrianik: Ksiądz Biskup Nominat wybrał jako swoje zawołanie słowa „Nolite timere” (Nie lękajcie się!). Dlaczego taki wybór? Jak można interpretować te słowa?

Biskup Nominat Mirosław Milewski: Są to po prostu słowa dla mnie ważne, bliskie mojemu kapłańskiemu sercu. Nigdy nie myślałem o tym, że przydadzą mi się w chwili nominacji biskupiej. Jan Paweł II powiedział kiedyś, że są to najważniejsze słowa w Ewangelii. Wezwanie Chrystusa „Nie lękajcie się” daje głębokie poczucie, że Bóg jest zawsze dla człowieka, że Bóg kocha mnie, kocha każdego człowieka. Te słowa padają na Górze Przemienienia, Pan Jezus mówi je do zatrwożonych apostołów. Potem padają one jeszcze wielokrotnie. To są słowa na te czasy, dla każdego chrześcijanina, dla każdego wierzącego. Dlatego wybrałem je jako dewizę biskupią, z tymi słowami pójdę do diecezji, do wiernych.

 

Ks. Paweł Rytel-Andrianik: Na co szczególnie Ksiądz Biskup Nominat chciałby zwrócić uwagę w swojej posłudze duszpasterskiej?

Biskup Nominat Mirosław Milewski: Po pierwsze chciałbym być przede wszystkim świadkiem Zmartwychwstałego Pana, po drugie głosicielem kerygmatu, po trzecie człowiekiem modlitwy i wreszcie pasterzem dla tych, do których mnie Bóg posyła. Te cztery cechy, przymioty są dla mnie kluczowe i będę starał się je realizować w życiu biskupim.

 

Ks. Paweł Rytel-Andrianik: Serdecznie dziękuję Księdzu Biskupowi za rozmowę, szczęść Boże!

Źródło:
;