Desery
Ciasto czekoladowo-kasztanowe
Zimno, deszczowo. Jednym słowem pogoda nie nastraja optymistycznie nawet biorąc pod uwagę, że za tydzień jest pierwszy dzień wiosny. Na taką pogodę, brak humoru, proponuję to ciasto. Nie jest aż tak bardzo czekoladowe jak inne ciasta, w których główny składnik to czekolada (chociaż jest w nim aż 300 g tego smakołyku), gdyż zawiera dodatek puree kasztanowego, który łagodzi smak czekolady. Absolutnie genialnie smakuje z ubitą bez cukru kremówką. Zrobiłam je dosłownie chwilkę temu i od razu pochłonęłam dwa kawałki :-)
Źródło - Pistachio
Składniki:
435 g kremu/słodkiego purée z kasztanów (ja kupiłam w Almie w słoiczku)
140 ml śmietanki kremówki
50 g miękkiego masła
5 białek
50 g drobnego cukru
300 g gorzkiej czekolady (rozpuszczonej w kąpieli wodnej)
6 łyżek mąki pszennej
kremówka do podania
ziarenka z 1/2 laski wanilii
Nagrzewamy piekarnik do 150 stopni C. Tortownicę o średnicy ok. 22 cm wykładamy papierem (u mnie tylko dno). W misce miksujemy białka na sztywną pianę. Pod koniec miksowania dodajemy cukier. W drugiej misce miksujemy krem kasztanowy ze śmietanką i masłem na gładką masę. Dodajemy do tej masy czekoladę i mąkę, miksujemy, aż się połączą. Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy szpatułką do połączenia się składników (robimy to w miarę sprawnie). Masę wykładamy do formy i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok. 50 minut (ja piekłam ok. 45 minut). Wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy, aby lekko ostygło. Ciasto podajemy z ubitą z wanilią kremówką.