Imieniny: Adama, Ewy, Eweliny

Wydarzenia: Dzień Raju

Dania

 fot. Beata Orlik

Miła odmiana dla tradycyjnie podanej ryby. Za sprawą tego cudownego sosu, który odkrywałam w książce Gordona Ramseya z "Kuchnie świata" dorsz staje się wyjątkowy. Pomidory, pietruszka, migdały...
Gorąco polecam!

 

Składniki:

2 kawałki polędwicy z dorsza

1-2 łyżki oliwy

50 g blanszowanych migdałów

2 ząbki czosnku

1 cebula obrana i pokrojona w kostkę (u mnie szalotka)

szczypta płatków chili

3 dojrzałe pomidory bez skóry

liść laurowy

sól morska, pieprz

40 g pieczywa białego stostowanego (można włożyć do piekarnika i przypiec)

1 łyżka posiekanej pietruszki

2 łyżki wody

1 łyżka octu winnego czerwonego (u mnie biały)

 

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.

Na patelnię wylewamy oliwę, dodajemy migdały i czosnek posiekany na kawałki i chwilkę podsmażamy. Wyjmujemy (możemy bezpośrednio do blendera), oliwę pozostawiamy.

Dodajemy na patelnię posiekaną cebulę, podsmażamy chwilkę, a następnie dodajemy płatki chili i liść laurowy, pomidory, solimy i doprawiamy pieprzem. Gotujemy ok. 10 minut, aż pomidory się lekko rozpadną.

Migdały, czosnek i pokruszone pieczywo z 1 łyżką wody miksujemy na masę w miarę gładką (będzie i tak posiadała grudki). Dodajemy ją do pomidorów z 1-2 łyżkami wody. Na koniec dodajemy ocet i ewentualnie doprawiamy całość.

Polędwicę układamy w naczyniu do zapiekania, na niego wykładamy sos i całe naczynie przykrywamy folią aluminiową.

Rybę pieczemy ok. 20-25 minut (jeśli jest to polędwica), a jeśli filet 15-20 minut (wszystko tak naprawdę zależy od grubości ryby).

Posypujemy po wyjęciu natką pietruszki.

Smacznego!

 

Źródło:
;