Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Wielki Post 2018

Ewangelizacja musi być potwierdzona w codzienności

 fot. Łukasz Kaczyński

27 lutego Bp Damian Muskus przewodniczył kolejnej z Eucharystii stacyjnych, tym razem odprawionej w bazylice oo. dominikanów w Krakowie. - Nasze głoszenie Ewangelii ma wartość wtedy, gdy znajduje potwierdzenie w codzienności i jest owocem głębokiej więzi z Bogiem - mówił do zebranych hierarcha.

W wygłoszonej homilii odniósł się on do postaci św. Jacka, którego relikwie znajdują się w krakowskiej świątyni Zakonu Kaznodziejskiego. Jak zauważył jest on przede wszystkim ucieleśnieniem pokory i skromności.

- Mógł z łatwością zostać przełożonym każdego z klasztorów, które założył. On jednak wolał skromny zakonny habit od kościelnych zaszczytów. Wolał niestrudzoną wędrówkę i misjonarski zapał od wygodnej stabilizacji i bezpieczeństwa, które zapewniają klasztorne mury - opisał.

Jak wskazał nie przyjmowanie zaszczytów i wysokich funkcji to wspólna cecha wielkich świętych Kościoła. - W ich życiu pierwszy był Bóg i tylko w Nim doświadczali swojej godności. Cała reszta była nieważna. I pewnie dlatego owoce ich życia i misji wciąż trwają i są bezcennym skarbem Kościoła - podkreślił.

Hierarcha dodał, że to ważna wskazówka zarówno dla charyzmatycznych kaznodziejów, jak i każdego, kto chce poważnie traktować swoje chrześcijaństwo. - Jeśli dbamy o to by w naszym sercu znalazł się kącik choćby dla odrobiny próżności i pychy, tym samym rozpoczynamy proces usuwania Jezusa, który rozmiłowany jest w cichych i pokornych duszach ludzkich - przestrzegł.

Zaznaczył, że św. Jacek owocnie ewangelizował żarem Bożego Słowa. Uznał, że to klucz dla współczesnych uczniów Jezusa. - Nasze głoszenie Ewangelii ma wartość wtedy, gdy znajduje potwierdzenie w codzienności i jest owocem głębokiej więzi z Bogiem. Dzisiejszy świat szuka autentycznych świadków Ewangelii. Szuka ich wszędzie - głosił.

Biskup dopowiedział, że św. Jacek był wyjątkowym miłośnikiem ojczyzny, dbającym o odnowienie życia duchowego Polaków. - Być może w roku świętowania 100-lecia odzyskania niepodległości, w niełatwym czasie sporów społecznych i politycznych, warto przypomnieć postać św. Jacka Odrowąża, który może stać się dziś dla nas patronem odnowionej jedności Polaków. O tę jedność warto za jego wstawiennictwem prosić i tej jedności, której źródłem jest Ewangelia, od niego się uczyć - zachęcił.

Duchowny przypomniał słowa papieża Franciszka ze Środy Popielcowej, który powiedział, że Wielki Post jest czasem odrzucenia religijności powierzchownej, dążącej do samozadowolenia. - To jest czas, gdy doskonalimy się w cnocie pokory, w wielkiej sztuce bycia maluczkimi przed światem i wyrzekania się wszystkiego, co nas oddala od Ojca. Nasz Pan bowiem szczególnie umiłował to, co w oczach świata jest ubogie, ostatnie, najmniejsze - tłumaczył.

- Oby czas Wielkiego Postu stał się dla nas szkołą rezygnacji z szukania siebie po to, by w swoich sercach zrobić miejsce na największe Dobro, jakim jest sam Jezus. Niech św. Jacek Odrowąż wspiera nas na tej drodze - powiedział na zakończenie bp Muskus.

Oceń treść:
Źródło:
;