Fundacja św. Królowej Jadwigi dla Papieskiej Akademii Teologicznej  powołana została  w lutym 1990 roku z inicjatywy ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego oraz rektora uczelni - bpa prof. Wacława Świerzawskiego. Od tego czasu  trwa nieprzerwanie wspierając działania uczelni, od roku 2009 formalnie już Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Jak podkreślała wiceprezes fundacji - Monika Wiertek nie sposób zliczyć wszystkich inicjatyw wspartych przez fundację w ciągu ostatnich 25-ciu lat. Jako najaważniejsze wymieniła jednak m.in. wsparcie budowy biblioteki PAT na Campusie Uniwersyteckim oraz zakup największych w Krakowie organów piszczałkowych dla Międzyuczelnianego Instytutu Muzyki Kościelnej.

- Wierzymy, że w środowisku akademickim naszej uczelni tkwią wielkie możliwości, które przez szereg działań fundacji mogą zostać odkryte. Z tego powodu wspieramy wszystkich, tych, których dobre pomysły i zapał do działania zasługują na dopełnienie - zapewniała Monika Wiertek.  

Jak dodał prorektor ds. potencjału naukowego i współpracy międzynarodowej UPJP II- ks. prof. Józef Stala, we współczesnym świecie charakteryzującym się postępem nauki i techniki, zadanie uniwersytetu katolickiego staje się jeszcze pilniejsze. Chrześcijańska inspiracja pozwala bowiem uwzględniać w swoich poszukiwaniach zarówno wymiar moralny jak i oceniać przemiany z punktu widzenia dobra człowieka i społeczeństwa. - W tej sytuacji trudno sobie nawet wybrazić katolicki świat nauki w Polsce bez św. Królowej Jadwigi - fundatorki Uniwersytetu oraz bez św. Jana Pawła II, którego działanie i nauczanie wpłynęło na kształt naszej uczelni - podkreślał ks. prof. Stala.

Na koniec kapłan złożył również gorące podziękowania wszystkim członkom fundacji, równocześnie życząc im entuzjazmu i energii na kolejne lata działaności.

Kulminacyjnym punktem  jubileuszu był oczywiście specjalny pokaz filmu "Chopin the space concert". Niezwykły obraz zrealizowano na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do muzyki kompozytora zabranej w kosmos w roku 2010 przez załogę promu STS-130 Endeavour. Wszystko dzięki życzliwości dowódcy załogi - George'a Zamki - amerykańskiego austronauty o polskich korzeniach. Pokazowi towarzyszyła muzyka na żywo  w wykonaniu  filharmoników krakowskich pod dyrekcją Tomasza Radziwonowicza.

W sali  przy ul. Zwierzynieckiej zabrzmiały najsławniejsze  utwory  Chopina:  Preludium Op. 28, Etiuda Rewolucyjna, Nocturne, Polonez A - dur Op.40, Berceause Op. 57, Ballada G - moll oraz  Largo. Jak podkreślał reżyser obrazu - Adam Ustynowicz to właśnie kosmos jest najlepszym miejscem do słuchania arcydzieł polskiego kompozytora,  bo dopiero w stanie nieważkości uwalniamy naszego ducha, równocześnie patrząc na ziemię z góry. I faktycznie w wypełnionej po brzegi sali filharmonii można było podziwiać w całej okazałości od błękitnych raf koralowych Oceanii, przez zaśnieżone Alpy po piaski egipskich pustyni.

- To klasyka Boskiego stworzenia ale też ludzkiego działania, a takim jest na pewno muzyka Fryderyka Chopina. Obrazy, które widzieliśmy pozwalają przemyśleć w sobie to klasyczne piękno, bo widoki po  prostu zapierają dech w piersiach - zachwycał się Łukasz Rzepka.

- Uczucie jest naprawdę niesamowite, takiej wewnętrznej lekkości jakbyśmy sami mogli przenieść się w przestrzeń kosmiczną.  Poza tym uwielbiam muzykę klasyczną  a zdjęcia są świetnie dobrane do muzyki, tak jakby Chopin był tam razem z nimi - dodała Katarzyna Matyja.

Prace nad filmem trwały 2 lata, same zdjęcia powstawały przez 6 miesięcy, w sumie zrobiono ich ponad 130  tys. Co ciekawe, Endeavour powrócił na ziemię dokładnie w 200. rocznicę urodzin Chopina.