Imieniny: Teofilii, Godzisława, Cezarego

Wydarzenia: Międzynarodowy Dzień Pocałunku

Komentarze

Genialny pomysł na Rok Miłosierdzia we Wrocławiu

 fot. fev.wroclaw.pl

Metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, w liście na początek roku liturgicznego zasugerował swoim diecezjanom kilka sposobów praktycznego realizowania miłosierdzia w zbliżającym się Roku Jubileuszowym. Jedno wspólne zadanie postawił przed całą archidiecezją – wsparcie budowy szkoły medycznej i szpitala ginekologiczno-położniczego, o które od lat starają się siostry boromeuszki.

 

„Okazji do czynienia miłosierdzia przez cały rok na pewno nie zabraknie. Każdy z nas ma wokół siebie osoby, które czekają na chociażby drobny gest dobroci z naszej strony. Może to być poświęcenie własnego czasu, odwiedziny osób samotnych i rozmowa z nimi” – wylicza w liście do diecezjan abp Józef Kupny. List metropolity wrocławskiego był odczytywany we wszystkich kościołach archidiecezji wrocławskiej w pierwszą niedzielę Adwentu. Hierarcha wskazuje, że gestem miłosierdzia może być także przekazanie 1% podatku dochodowego instytucjom, niosącym realną pomoc ludziom potrzebującym.

„Jako Archidiecezja chcemy w tym czasie szczególnie wesprzeć dzieło tworzone przez siostry boromeuszki” – zaapelował abp Kupny i wyliczał, że z inicjatywy zakonnic działa już we Wrocławiu Okno Życia, dzięki któremu uratowanych zostało dziewięcioro dzieci, a także Ośrodek Świętego Jerzego, świadczący pomoc osobom starszym i chorym, poradnia rodzinna oraz centrum leczenia niepłodności. „Z niemałym trudem siostry starają się utworzyć w stolicy Dolnego Śląska szpital ginekologiczno-położniczy i szkołę medyczną. Nasze wsparcie tego dzieła może być bardzo konkretnym uczynkiem miłosierdzia” – stwierdził metropolita wrocławski.

Pomysł abp. Kupnego jest genialny w swojej prostocie – nie sili się na organizowanie jakiegoś nowego dzieła czy przygotowanie eventu, który uświetni Rok Miłosierdzia – poprosił diecezjan o wsparcie jednej konkretnej instytucji. Jeśli diecezjanie podchwycą pomysł swojego metropolity, a też siostry boromeuszki będą potrafiły skorzystać z tej szansy, to może się okazać, że po Roku Jubileuszowym pozostanie we Wrocławiu bardzo konkretny pomnik miłosierdzia. Z jednej strony namacalny, bo to budynek, a z drugiej – żywy, bo przecież chodzi o życie, zwłaszcza to najmniejsze, najbardziej bezbronne.

Na stronie Fundacji Evangelium Vitae – www.fev.wroclaw.pl – można przeczytać, że szpital we Wrocławiu przy Rydygiera boromeuszki zbudowały na początku XX w., wkrótce potem utworzyły przy nim także szkołę pielęgniarską. W 1949 r. prężnie funkcjonujący szpital odebrano Zgromadzeniu i upaństwowiono. Dopiero w 2002 r. ponownie przyznano siostrom prawo własności do tego obiektu. W procesie likwidacji szpitala, trwającym do 2006 r., obiekt został poważnie zniszczony. Dziś Siostry pragną przywrócić w nim pierwotną działalność, by jak dawniej służyć ludziom chorym i potrzebującym. Dla pomocy w pozyskiwaniu potężnych środków finansowych na ten cel Kongregacja Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w 2006 r. ustanowiła Fundację Evangelium Vitae.

Podstawowym jej celem jest utworzenie i prowadzenie Wyższej Szkoły Medycznej p.w. Miłosierdzia Bożego oraz utworzenie i prowadzenie Szpitala Położniczo–Ginekologicznego. Ww. placówki wraz z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym będą tworzyć żywy pomnik Jana Pawła II i funkcjonować „w duchu papieskiego nauczania, otaczając opieką i troską życie ludzkie od początku jego istnienia po naturalny kres”.

Źródło:
;