Wydobycie starej kapsuły czasu możliwe było z uwagi na prowdzony remont dachu i jego sygnaturki. W tubie pochodzącej z XIX w. odnaleziono wiele cennych pamiątek historycznych. "Z dokumentów wynika, że wszystkie rzeczy złożono tam w 1894 r. To był czas, kiedy augustianie odbudowywali ten kościół" - opisał proboszcz parafii, o. Marek Donaj OSA.

Zakonnicy z XIX w. dla potomnych przygotowali pergaminowe opisy odbudowy kościoła św. Katarzyny zrujnowanego przez zaborców, losów kościoła krakowskiego i sytuacji narodu polskiego pod zaborami oraz spis członków Zakonu Augustiańskiego. Oprócz tego w tubie odnaleziono kalendarz, medaliki, monety oraz zdjęcia.

Wszystkie rzeczy po odpowiednim zabezpieczeniu trafiły do  Archiwum Polskiej Prowincji Augustianów. Z kolei klasztor na kaziemirzu przygotował nową tubę ze współczesnymi znakami czasu. "Oprócz fotokopii dokumentów z XIX w. umieściliśmy w niej nowe fotografie Krakowa i medale symbolizujące aktualne dzieje - na przykład Światowe Dni Młodzieży czy pontyfikat św. Jana Pawła II" - opisał o. Donaj.

Warto zaznaczyć, że w ramach remontu sygnaturki konieczna była także wymiana krzyża, który ją wieńczył. Zostanie on wystawiony na widok publiczny w krużgankach augustiańskiego klasztoru, natomiast na wieżyczce zastąpił go nowy, w formie augustiańskiego serca przeszytego strzałą.
Prace renowacyjne sygnaturki świątyni na Kazimierzu wsparł finansowo Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Nadzór nad remontem sprawował Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Augustianów w przedsięwzięciu wsparli również: biskup Grzegorz Ryś, prezes Gminy Wyznaniowej Żydów w Krakowie, Tadeusz Jakubowicz, oraz Prowincjał Zakonu Augustiańskiego w Polsce, o. Wiesław Dawidowski.