Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Nauczanie

papież w czasie audiencji fot. Mazur / Episkopat.pl

Tematowi czwartego przykazania Bożego: „Czcij ojca swego i matkę swoją” poświęcił Papież dzisiejszą katechezę. Zaznaczył, iż zgodnie z hebrajskim oryginałem oznaczona ono uznanie wagi obecności rodziców w naszym życiu poprzez konkretne działania wyrażające się w poświęceniu, miłości i trosce. 

 

Franciszek wskazał, że zgodnie z tym, co czytamy w Księdze Powtórzonego Prawa z zachowania czwartego przykazania wynikają pewne konsekwencje. Okazywanie czci rodzicom zapewnia długie i szczęśliwe życia. Słowo „szczęście” w Dekalogu pojawia się jedynie w powiązaniu z relacją z rodzicami.

W tym kontekście Papież przypomniał mądrość liczącą wiele tysięcy lat, a którą nauki humanistyczne odkryły dopiero nieco ponad sto lat temu, że dzieciństwo naznacza całe nasze życie. Stąd niejednokrotnie łatwo można dostrzec, kto dorastał w zdrowym i szczęśliwym środowisku, a kto pochodzi z doświadczeń trudnych, przemocy czy odrzucenia. W Jezusie jednak, dodał Franciszek, można pogodzić się z własnym życiem.

“Ale Czwarte Słowo mówi jeszcze więcej. Nie mówi o dobroci rodziców, nie wymaga od ojców i matek doskonałości. Mówi o postawie dzieci, niezależnie od zasług rodziców i powiada coś niezwykłego i wyzwalającego: chociaż nie wszyscy rodzice są dobrzy i nie każde dzieciństwo jest pogodne, to wszystkie dzieci mogą być szczęśliwe, ponieważ osiągnięcie życia pełnego i szczęśliwego zależy od słusznej wdzięczności wobec tych, którzy wydali nas na świat – mówił Ojciec Święty. - Zastanówmy się, jak bardzo to Słowo może być konstruktywne dla wielu ludzi młodych, którzy wywodzą się z sytuacji bólu i dla tych wszystkich, którzy cierpieli w młodości. Wielu świętych - i bardzo wielu chrześcijan - po bolesnym dzieciństwie przeżyło pogodne życie, ponieważ dzięki Jezusowi Chrystusowi pogodzili się z życiem”.

Aby rany, które zostały zadane w dzieciństwie mogły się stać naszą siłą konieczna jest zmiana perspektywy i nie pytać już: „dlaczego?” tak się stało, ale „dla kogo?” nam się to przytrafiło. W jakim celu Bóg kształtował mnie poprzez taką historię? – pytał Franciszek i dodał, że wtedy wszystko sie odwraca, staje się cenne. Jeżeli chcemy, to możemy w pełnej wolności przyjąć łaskę nowego zrodzenia w Chrystusie.

“Wtedy możemy zacząć okazywać cześć naszym rodzicom z wolnością dorosłych dzieci i miłosiernym przyjęciem ich ograniczeń. Czcić rodziców, bo oni dali nam życie! – nawoływał Papież. - Jeżeli oddaliłeś się od nich, to spróbuj się przełamać i wrócić, wróć do nich, może są już starzy... Oni dali ci życie. Czasami niektórzy z nas są przyzwyczajeni do mówienia złych rzeczy, nawet przekleństw. Proszę was nigdy, nigdy, nigdy nie obrażajcie waszych rodziców. Nigdy! Nigdy nie obraża się mamy, nigdy nie obraża sie ojca. Nigdy! Nigdy! Zróbcie sobie takie wewnętrzne postanowienie: od dziś nigdy nie obrażę mamy i taty. Oni dali nam życie! Nie wolno ich obrażać!”.

Pozdrawiając obecnych na audiencji Polaków, Papież powołując się na przykazanie mówiące o czci do ojca i matki, zachęcił rodziców do dbania o wzajemną miłość, która daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa i uczy ich piękna, wierności oraz szacunku.

Witam serdecznie obecnych tu Polaków. «Czcij ojca swego i matkę swoją», to nie bezduszny nakaz ani pobożne życzenie, ale to Boże przykazanie, polecenie z obietnicą budowania pomyślnej przyszłości, tworzenia zdrowych relacji rodzinnych. Niech harmonia uczuć między ojcem i matką – mamą i tatą – daje dzieciom w waszych rodzinach poczucie bezpieczeństwa, uczy je piękna miłości, wierności i uczciwości, niech rodzi wobec rodziców szacunek, wdzięczność i posłuszeństwo. Rodzicom, którzy starają się o harmonię i świętość rodziny, i dzieciom wrażliwym na ich potrzeby, z serca błogosławię.

Oceń treść:
Źródło:
;