Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Nauczanie

Katecheza środowa: przykazania to słowa Ojca, a nie rozkaz despoty

papież w czasie audiencji fot. Mazur / Episkopat.pl

Bóg nie jest despotą, który chce nam coś narzucać lub zakazywać, lecz Ojcem, który troszczy się o nas i kieruje do nas swoje słowo, by prowadzić z nami dialog. Taka jest główna myśl dzisiejszej katechezy środowej, drugiej z nowego cyklu o przykazaniach.

 

Franciszek zwrócił tym razem uwagę na fakt, że Pismo Święte nazywa przykazania słowami. Również tradycja żydowska będzie je zawsze określała mianem dziesięciu słów – dekalogu.

“Jaka jest różnica między nakazem a słowem? Nakaz jest przekazem, który nie wymaga dialogu. Natomiast słowo jest podstawowym środkiem relacji jako dialogu – mówił Papież. – Bóg Ojciec stwarza za pośrednictwem swojego słowa, a Jego Syn jest Słowem, które stało się ciałem. Miłość karmi się słowami, podobnie jak wychowanie czy współpraca. Dwie osoby, które się nie kochają, nie potrafią ze sobą rozmawiać. Kiedy ktoś przemawia do naszego serca, nasza samotność się kończy. Otrzymuje słowo, rozpoczyna się komunikacja. A przykazania są słowami Boga. Bóg nawiązuje komunikację tymi dziesięcioma Słowami i oczekuje naszej odpowiedzi. Czym innym jest przyjmowanie rozkazów, a czym innym jest dostrzeżenie, że ktoś próbuje z nami rozmawiać”.

Franciszek podkreślił, że zauważanie różnicy między słowem a nakazem ma istotne znaczenie dla zrozumienia, że Bóg jest ojcem, a nie władcą, a my nie jesteśmy niewolnikami, lecz Jego dziećmi. Jest to tym ważniejsze, że diabeł od samego początku stara się nas przekonać, że jest inaczej.

“Kusiciel, diabeł chce oszukać mężczyznę i niewiastę w tym punkcie: chce ich przekonać, że Bóg zabronił im spożywania owocu z drzewa dobra i zła, aby ich sobie podporządkować. Wyzwanie polega właśnie na tym: czy pierwsza norma, jaką Bóg dał człowiekowi, jest zarządzeniem despoty, który zabrania i zmusza, czy też wyrazem troski ojca, który opiekuje się swoimi dziećmi i chroni je przed samozagładą? Jest to słowo czy nakaz? Najbardziej tragiczne spośród różnych kłamstw, jakie wąż mówi Ewie, to podsunięcie myśli o Bogu zazdrosnym i zaborczym. «Nie, nie, Bóg wam zazdrości! Bóg nie chce, byście mieli wolność!» Fakty udowadniają, że wąż kłamał, przekonał ich, że słowo miłości jest nakazem”.

Oceń treść:
Źródło:
;