Spotkanie katolików twittujących było podzielone na część duchową i dyskusyjną. W ramach tej pierwszej przewidziano możliwość spowiedzi - co ciekawe konfesjonały zostały oznakowane nickami, którymi kapłani posługują się na Twitterze.

Następnie odbyła się Eucharystia, podczas której modlono się w intencjach zgłaszanych także przez ten portal społecznościowy. "Chrystus zapowiedział, że wierzący będą żyli w kontrze do świata. Przestrzeń mediów jednak niesie ogromną pokusę identyfikacji i zespolenia ze światem. Dlatego tak ważne jest pytanie po co tam jesteśmy. Jesteśmy by pokazać, że należymy do Chrystusa i świadczyć o radości, która z tego wynika" - powiedział do zebranych w homilii o. Jacek Szymczak OP z Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Panel dyskusyjny wydarzenia poprowadził ks. Piotr Studnicki, zastępca rzecznika archidiecezji krakowskiej. Rozważano m.in. właściwe podejście do eventowych wydarzeń z życia Kościoła oraz odpowiednie spojrzenie na problem uchodźców w Europie.

"Tłumne eventy w Kościele obrazują to, że udało nam się przetłumaczyć na język kultury wiarę. I o ile nie można zaniedbać takiej formy komunikacji, to trzeba sobie zadać trzy pytania: co komunikujemy, gdzie prowadzą nas te wydarzenia i czy prowadzona osoba będzie miała możliwość wyrazić swoje doświadczenie" - powiedział o. Paweł Kowalski SJ, współorganizator wydarzenia.

"Ja jestem w Kościele, widzę człowieka, któremu mam pomóc i czynię to, bo do tego pcha mnie moje doświadczenie wiary. Miłosierdzie powinno zadziałać jak automat, bez planowania. Do tego właśnie nas zachęca papież Franciszek w stosunku do uchodźców. Natomiast państwo jest od tego, żeby prowadzić konieczne weryfikacje" - stwierdził z kolei Piotr Żyłka z portalu Deon.pl.

Ostatni z prelegentów, o. Jacek Szymczak z KAI, skupił się z kolei na problemach komunikacji Kościoła i świata. Zachęcił do mądrego przenoszenia elementów wiary w przestrzeń internetową, wskazując, że powinien to być "haczyk", który przyciąga, ale musi za nim iść dzielenie się doświadczeniem wiary twarzą w twarz.

"Kolejny problem to klerykalizacja komunikacji - chodzi o hermetyzację języka i przekonywanie przekonanych. Brakuje nam też w tym głosu świeckich" - stwierdził.

O. Szymczak uznał, że w przekazywaniu wiadomości religijnych brak "human story" - uznał, że dobra komunikacja musi opierać się na świadectwach i przedstawianiu wydarzeń w pryzmacie ludzkich opowieści. "Obecność w mediach nie powinna polegać tylko na wrzucaniu jakichkolwiek treści religijnych. Powinniśmy mieć jasną strategię komunikacji i pomysły długodystansowe" - ocenił. Przestrzegł przed bezbożnością przekazu, czyli tworzeniem wizerunku Kościoła opartego na moralnych zasadach i pustych relacjach, przy niewielkiej ilości treści ukazujących samego Boga.

"Twitter stał się moją pasją i okazją do spotkania wielu ludzi, a także podjęcia ciekawych rozmów w chwilach ważnych wydarzeń z życia Kościoła. To właśnie wtedy zawiązało się wiele cennych znajomości - część z tych osób mogę dzisiaj spotkać w Krakowie" - przyznała Anna Wojtas, która na spotkanie przyjechała z Warszawy. "To owocne spotkanie, które pokazało, gdzie trzeba coś zmienić w komunikacji Kościoła ze światem, a także dało nam możliwość szerszej dyskusji na tematy newralgiczne, co specyfika Twittera trochę uniemożliwia" - dodała Monika Paterka z Krakowa.

Organizatorami wydarzenia były: portal Deon.pl, program MAGIS2016, profil katolickich duchownych na Twitterze, Katolicka Agencja Informacyjna, Towarzystwo Jezusowego oraz archidiecezja krakowska.