Kardynał nawiązał w homilii do Ewangelii i sceny, w której Jezus czytał w synagodze fragment proroctwa Izajasza, dotyczący przyjścia Mesjasza. – Mieszkańcom Nazaretu nie mieściło się w głowie, że człowiek, który się wśród nich wychował, może być Mesjaszem. Znali Go przecież od dziecka. To uprzedzenie nie pozwoliło im poznać prawdy. Zamknęli się w swoich schematach myślenia.

Hierarcha zachęcał wiernych, aby w duchu Ewangelicznych wydarzeń, odpowiedzieli sobie na pytania, kim jest dla nich Jezus Chrystus i jakie miejsce zajmuje w ich życiu. Przypomniał słowa św. Pawła z I Listu do Koryntian, w których Apostoł Narodów głosi prawdę o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Jezusie.

Kardynał nawiązał do rozpoczynającego się nowego Roku Szkolnego i podkreślił, że czas spędzony w szkole to niepowtarzalna okazja do kształtowania charakteru i służby drugiemu człowiekowi. Dodał, że szkoła w Orawce przeżywa dziś szczególny dzień, przyjmując imię księdza Jana Szczechowicza. – Ksiądz Szczechowicz budował zręby polskiej kultury na Górnej Orawie. Jestem przekonany, że od dziś nie tylko społeczność Szkoły Podstawowej imienia ks. Jana Szczechowicza w Orawce, ale cała społeczność Orawy będzie coraz bardziej poznawała postać i dzieło tego wielkiego Polaka, duszpasterza, człowieka Kościoła, wychowawcy i społecznika.

Kończąc homilię, nawiązał do postaci Jana Pawła II, zapewniając o jego orędownictwie w niebie. – Niech Orawa pozostanie wierna Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, na czym tak bardzo zależało księdzu Janowi Szczechowiczowi. Powierzmy Bogu teraźniejszość i przyszłość Szkoły Podstawowej w Orawce, by inspirując się postawą swego – od dziś – Patrona, wychowywała światłych i szlachetnych obywateli Rzeczypospolitej, świętującej w tym roku stulecie odzyskania swej niepodległości. Módlmy się, by uczniowie i wychowankowie tej Szkoły, ich nauczyciele i rodzice tworzyli środowisko wyznające wartości i żyjące wartościami bliskimi sercu ks. Jana Szczechowicza i św. Papieża Jana Pawła II.

Ksiądz Jan Szczechowicz pochodził z podhalańskiego Ratułowa, a zanim dotarł do Orawki, był proboszczem w Niedzicy. Na Orawie żył i pracował kilkanaście lat. Studiował na Akademii Krakowskiej. Był gorliwym kapłanem, który swoją działalnością duszpasterską ogarnął całą Górną Orawę. W latach 1651-1656 wybudował kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Orawce. Prowadził misje parafialne, zakładał szkoły, przytułki i hospicja. Zmarł 25 maja 1659 roku.