Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Desery

 fot. Beata Orlik

Jedno z najlepszych ciast jakie ostatnio robiłam. Długo zachwalać nie będę, po prostu popatrzcie na zdjęcie i sami powiedzcie, czy nie wygląda bosko! Źródło – Moje wypieki.
PS. Nie przerażajcie się długością przepisu i ilością warstw. Ciasto nie jest skomplikowane, a czas pracy będzie wynagrodzony smakiem ciasta :-)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Składniki:

Ciasto kruche

3 żółtka

30 g cukru pudru

pół łyżeczki proszku do pieczenia

pół opakowania cukru wanilinowego

150 g mąki pszennej

100 g masła

 

Składniki szybko zagniatamy aż powstanie jednolita i gładka masa, formujemy kulę, owijamy w folię i wkładamy do lodówki na ok. 60 minut (u mnie dłużej).

Blachę o wymiarach 23 x 33 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy i przekładamy do formy (ciasto jest podatne na rwanie się, więc wykładanie możemy dokończyć w formie). Dziurkujemy widelcem.

W oryginalnym przepisie ciasto z powrotem wędrowało do lodówki, jednak moje ciasto spędziło uprzednio dużo więcej, więc ominęłam ten moment i przeszłam od razu do pieczenia.

Pieczemy w 190 stopniach przez ok. 15 minut (ciasto musi się zezłocić).

 

Galaretka z malinami

600 g malin (u mnie świeżych)

3 malinowe galaretki (każda na 500 ml wody)

3 szklanki wrzącej wody

Jeśli mamy maliny mrożone to wcześniej rozmrażamy je  na durszlaku.

 

3 malinowe galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach wrzącej wody. Studzimy, dodajemy maliny. Odkładamy do lodówki, aby zgęstniała, ale nie za bardzo, bo będziemy mieli problem z jej wyłożeniem na ciasto. Tężejącą galaretkę wykładamy na ciasto. Wkładamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia.

 

Krem śmietankowy z wanilią

500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej (u mnie 30% i ok. 400 ml)

250 g serka mascarpone, schłodzonego

3 płaskie łyżki cukru pudru

nasionka z 1/2 laski wanilii

Wszystkie składniki wkładamy do miski i miksujemy, aż powstanie gęsta masa. Nie miksujemy zbyt długo, gdyż masa się zwarzy.

Masę przekładamy na galaretkę.

 

Beza z migdałami

3 białka, w temperaturze pokojowej

130 g drobnego cukru do wypieków

2 łyżeczki mąki (skrobi) ziemniaczanej

ziarenka z 1/2 laski wanilii

40-50 g płatków migdałów

 

Białka umieszczamy w misce (szklanej lub metalowej suchej i czystej). Ubijemy do momentu uzyskania sztywnej piany. Następnie, łyżka po łyżce, cały czas miksując, dodajemy cukier i miksujemy do momentu, aż dodany cukier się rozpuści. Powinna powstać gęsta i błyszcząca masa. Następnie dodajemy ziarenka z wanilii i mąkę ziemniaczaną. Chwilkę całość miksujemy do połączenia składników.

Formę o wymiarach 23 na 33 cm odwracamy dnem do góry i na to dno kładziemy papier do pieczenia. Wykładamy masę na kształt dna formy, posypujemy płatkami migdałów i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 110 stopni z termoobiegiem.

Pieczemy ok. 1 godz. 20-30 minut (w razie potrzeby przedłużamy lub skracamy czas - ja piekłam w niskiej temperaturze ok. 1 godz. 30-40 minut)

Beza musi być chrupiąca, wypieczona, lekko popękana. Studzimy (ja bezę przygotowałam dzień wcześniej).

Na galaretkę wykładamy masę, z powrotem wkładamy na chwilkę do lodówki, a następnie wykładamy na masę bezę. Chłodzimy.

Smacznego!

 

Źródło:
;