Nauczanie
Nie możemy odchodzić od przykazania miłości Boga i bliźniego
Abp Marek Jędraszewski przewodniczył w piątek 5 stycznia Mszy św. i celebracji w ramach wydarzenia "Epifania - rekolekcje dla Krakowa i całego świata", które trwa w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Krakowie. "Nie wolno nam odchodzić od przykazań miłości Boga i bliźniego. Nawet jeśli świat z powodu wierności im będzie nas odrzucał od siebie i nienawidził" - mówił do zebranych metropolita krakowski.
Arcybiskup podkreślił, że Stary Kontynent porzuca wartości chrześcijańskie, a w zamian promuje m.in. związki homoseksualne, ideologię gender czy też aborcję bądź eutanazję. Uznał, że wierzący powinni być zatem mocnymi świadkami prawd Ewangelii.
"Trzeba mówić o tym jak jest, żeby tym bardziej zrozumieć jak niezwykłe jest orędzie wiary i miłości zawarte w Ewangelii i nauczaniu Kościoła. Jak bardzo to nauczanie jest znakiem sprzeciwu wobec świata. I jak konieczne jest by to orędzie głosić współczesnej Europie w porę i nie w porę po to, żeby ją ratować, żeby dać jej nadzieję" - powiedział.
Przestrzegł przed odrzuceniem, jakiego doświadczają ci, którzy uwierzą w zbawczą miłość Chrystusa. Dodał jednak, że uczniowie Jezusa powinni miłować niezależnie od tego, co o ich miłości do Boga i bliźniego mówi świat.
"Niech nasza wiara w Boga, który jest miłością, ma jasny kształt - miłości, będącej wyraźnym sprzeciwem dla świata, który tak często i za wszelką cenę chce żyć w nieprawdzie i nienawiści" - wezwał.
Hierarcha przypomniał przy tym, że już Jan Paweł II w swojej adhortacji „Ecclesia in Europa” przewidywał zagrożenia duchowe, jakie czekają na Europejczyków - m.in. brak przełożenia Ewangelii na codzienne życie, osamotnienie, brak nadziei czy też wyrzekanie się chrześcijańskich korzeni.
"Dziś nie walczy się wprost z Bogiem. Dziś się o Nim milczy, a znaki Jego obecności się usuwa, bo mogą kogoś drażnić. W sposób milczący odchodzi się od Boga. (...) Powstaje nowa kultura, która z założenia jest przeciwna Ewangelii, która neguje wiarę i przekreśla ten ideał miłości zawarty w Ewangelii" - ocenił.
"Powiększa się egocentryzm, a jednocześnie odrzucanie na margines ludzi słabych, schorowanych i biednych. Nie chce się ich widzieć, nie chce się o nich troszczyć. Jest coraz mniej solidarności międzyludzkiej i paradoks, że ludzie żyjący w Europie mają coraz więcej dóbr materialnych, a są coraz bardziej nieszczęśliwi" - mówił dalej.
Następnie zapytał zgromadzonych, gdzie w takiej postawie jest miłość i odpowiedzialność. "Gdzie tu jest wiara w Boga, który tak, a nie inaczej stworzył człowieka - kazał mu się rozwijać, mieć dzieci, czynić sobie ziemię poddaną oraz kochać cały świat?" - zastanawiał się.
Jak uznał metropolita, takie zachowania współczesnych ludzi wymagają od wierzących budowania cywilizacji miłości na jasnych zasadach ewangelicznych oraz odkrycia swojej godności chrześcijańskiej. "Wtedy nasza wiara nie będzie abstrakcyjną, lecz będzie ciągle stawiać pytania o to, jak Ewangelię przekładać na wszystkie sprawy życia - mojego, małżeńskiego, narodowego czy państwowego. Bo wszystko to powinno być przeniknięte duchem Ewangelii" - przekonywał.
"Głosić miłość i wiarę dzisiaj - i to jest najbardziej potrzebne - to wracać do radykalizmu Ewangelii. Do tego, co mówił Jezus w Kazaniu na Górze: »Niech wasza mowa będzie: tak, tak, nie, nie«" - powiedział na zakończenie abp Jędraszewski.
Pallotyńskie rekolekcje przed uroczystością Objawienia Pańskiego trwają od środy. Oprócz metropolity krakowskiego nauczanie wygłosili również bp Krzysztof Nitkiewicz z Sandomierza oraz ks. Adrian Galbas SAC, przełożony Prowincji Zwiastowania Pańskiego z Poznania. Wydarzenie zakończy Eucharystia w sobotę wieczorem, której przewodniczył będzie bp Damian Muskus.