Promocję książki zatytułowanej „Jorge Mario Bergoglio. Biografia intelektualna” oraz odsłonięcie ławeczki, która ma być materialnym przypomnieniem odwiedzin Krakowa przez papieża Franciszka podczas Światowych Dni Młodzieży w Polsce, poprzedziła Msza św. w bazylice św. Franciszka, podczas której modlono się za Ojca Świętego.

W wygłoszonej podczas jej trwania homilii, o. Piotr Bielenin OFMConv, gwardian klasztoru franciszkanów, zaznaczył, że słowa Ewangelii, w których Jezus wskazuje na dzieci, są wyraźnym przesłaniem całego pontyfikatu papieża Franciszka.

- On nieustannie zaprasza nas, by zwracać uwagę na bezbronnych i bezradnych, którzy sami nie mogą się obronić. Zachęca nas, by widzieć ich tak, jak widział Jezus - mówił, zwracając uwagę, by słuchać tego, co mówi papież, a nie komentarzy czy opinii na jego temat.

Dopełnieniem tego przesłania była właśnie promocja nowej książki Wydawnictwa Franciszkanów „Bratni Zew”, zatytułowanej „Jorge Mario Bergoglio. Biografia intelektualna” autorstwa Massimo Borghesi’ego. To pierwsza całościowa analiza formacji intelektualnej obecnego papieża, ze wskazaniem tych autorów i dzieł, które wywarły szczególny wpływ na Jorge Mario Bergoglio, jezuitę, biskupa, kardynała, a obecnie Ojca Świętego.

O treści opracowania w Auli św. Jakuba klasztoru opowiedział ks. prof. Robert Woźniak, osobisty tłumacz papieża Franciszka w trakcie Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. To właśnie on znalazł w Rzymie promowaną książkę i zachęcił franciszkańskie wydawnictwo do stworzenia jej polskiego przekładu.

Kapłan zauważył, że zarówno zwolenników, jak i przeciwników łączy wspólny mianownik - tak naprawdę nie znają do końca papieża Franciszka. - Uważają, że nawet jeśli jest wspaniałym duszpasterzem, to brakuje mu solidnego fundamentu intelektualnego. Ta książka zadaje totalny kłam takiemu przeświadczeniu. Udowodniła coś, co już czułem po czterech dniach spędzonych z papieżem Franciszkiem w trakcie Światowych Dni Młodzieży, że jest on człowiekiem o wielkiej kulturze intelektualnej - podkreślił dzisiaj.

Jak dodał, papież bardzo często naświetla przeciwieństwa i to nie dlatego, by jedni zaczęli się kłócić z drugimi i wygrali najsilniejsi. - Robi to po to, byśmy w obliczu przeciwieństw, które składają się na naszą rzeczywistość, zrozumieli, że jesteśmy za słabi, żeby sami zbudować coś sensownego i potrzebujemy w tym Boga. To jest właśnie główna myśl Ojca Świętego, aby godzić różnice - nie znosić, nie odrzucać, nie minimalizować, ale podkreślając je, prowadzić ludzi do prawdziwej harmonii pochodzącej od Boga - ocenił duchowny.

Po prezentacji została odsłonięta papieska ławka, znajdująca się przy alejce prowadzącej od Plant w kierunku głównego wejścia do pobliskiej świątyni franciszkanów. Jak wskazał o. Piotr Bielenin OFMConv, ma być ona materialnym przypomnieniem wizyty papieża sprzed dwóch lat, o której często przewodnicy krakowscy mówią turystom w tamtym miejscu oraz jego słów, do których używania na co dzień wtedy zachęcił.

Na ławce przypominającej kształtem inne ławki miejskie z Plant umieszczono pozłacanym drukiem słowa:  „proszę”, „dziękuję”, „przepraszam” - po polsku i w innych językach. - Chcemy, by było to miejsce spotkania i budowania relacji. Nie tylko dla tych, którzy chcieliby sobie powiedzieć nawzajem te trzy słowa, które się na niej znalazły, ale także tych, którzy chcą ze sobą nawiązywać relacje i znajomości, opierając je na dobrych słowach - stwierdził.

Na pomysł stworzenia ławki wpadł menedżer kultury Adam Mazurkiewicz. Jego realizatorką jest natomiast Marta Gadocha, dzięki której artysta Andrzej Górnisiewicz zaprojektował, a następnie wykonał dzieło. Jej oparcie, nawiązujące do nasturcji z motywów twórczości Wyspiańskiego z pobliskiej świątyni, ma łączyć jej przekaz z bazyliką i klasztorem franciszkanów.