Erem na krakowskich Bielanach zwany Eremem Srebrnej Góry z kościołem pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP został ufundowany na początku XVII w. Surowość zakonnej reguły odczuwają nie tylko eremici, ale także osoby ich odwiedzające. Zakonnicy wprawdzie przyjmują mężczyzn na rekolekcje, ale kobiety mogą zobaczyć tutejszy kościół tylko dwanaście razy w roku: w święta maryjne (3 maja, 15 sierpnia i 8 września), Wielkanoc, Boże Narodzenie i Zesłanie Ducha Świętego, niedzielę po wspomnieniu św. Romualda i trzy wakacyjne niedziele.

W najbliższą niedzielę, czyli w uroczystość Zesłania Ducha Świętego można wybrać się na Bielany na Mszę św. (8.00, 9.30, 11.30, 16.00, 18.00) razem z żoną, córką czy koleżanką, podobnie zresztą w poniedziałek (9.00, 11.30, 16.00, 18.00), kiedy w kalendarzu liturgicznym wspominamy Maryję – Matkę Kościoła.

W kościele na Bielanach warto zajrzeć do krypty, gdzie eremici są grzebani, a raczej zamurowywani w ścianie. Można tam odczytać zakonne imiona, wiek i liczbę lat spędzonych w zakonie. Zgodnie z wielowiekową tradycją ciało ubrane w habit kamedulski wkładane jest jedynie na desce do niszy katakumb.

Drugą atrakcją krakowskiego eremu jest sala akustyczna – przykładając ucho w jednym z kątów pomieszczenia można usłyszeć szept osoby po przeciwległej stronie. Jest to zjawisko atrakcyjne nie tylko dla najmłodszych.

W czasie jednego z dni „otwartej furty” byłem świadkiem takiej rozmowy:

– To jest spontan… – mówi pani Maria patrząc na tłumy wchodzące przez klasztorną furtę na szczycie Srebrnej Góry.

– …nikt tu niczego nie organizuje – przerywa jej siostra.

– …a tylu ludzi – kończy pani Maria.

– Tylko otwierają furtę…

O tym, że kamedulski zespół klasztorny jest miejscem naprawdę wyjątkowym, można się przekonać doświadczając namiastki klimatu tego miejsca odwiedzając je wirtualnie na stronie: http://tusiezaczelo.wkraj.pl/#/70503/298,-16