Imieniny: Jana, ?anety, Maksyma

Wydarzenia:

Wspomnienia

Oratorium papieskie w sanktuarium św. Jana Pawła II

 fot. Michał Henkel

Zagrali i zaśpiewali dla Papieża Polaka. 1 kwietnia w Sanktuarium św. Jana Pawła II odbyło się uroczyste oratorium papieskie pt. "Wielkość w przemijaniu". Za życie i pontyfikat Papieża Polaka dziękował tam chór i orkiestra Zespołu
Pieśni i Tańca "Śląsk".

Dla Jana Pawła II " Śląsk" występował już wielokrotnie, po raz pierwszy w roku 2000 w czasie narodowej pielgrzymki na  Placu św. Piotra w Watykanie, później zespół nie raz gościł jeszcze w Wiecznym Mieście. Po raz ostatni zagrał na uroczystościach kanonizacyjnych Jana Pawła II i Jana XXIII w kwietniu ub. roku. Tam też zaprezentowali program  "Santo Subito", którego obszerne fragmenty wykonał właśnie w krakowskim sanktuarium. W imponującej przestrzeni  kościoła zabrzmiały takie utwory jak " Bogurodzica" , "Ave Maria",  " Czarna Madonna" oraz fragmenty mszy żałobnej Mozarta czy "Alleluja" Haendla. Nie zabrakło też oczywiście ukochanej papieskiej "Barki". Nad całością czuwał maestro Mirosław Maciej Badach. Muzyce towarzyszyła recytacja w wykonaniu Marcina Rogozińskiego, który zaprezentował  m.in. fragementy poezji Karola Wojtyły.

- Wspaniały koncert, bardzo się wzruszyliśmy. Przepiękny śpiew, przepiękna gra, i recytacja, jesteśmy naprawdę zachwyceni. Myślę, że gdy Święty Jan Paweł II  patrzy dziś na nas z góry cieszy się i śpiewa razem z nami - zachwycała się Wisława Adamska.

- Taką rocznice warto pamiętać, przypomnieć sobie te chwile sprzed 10 lat, prawie wszyscy obecni je pamiętamy. Oczywiście najbardziej wzruszyła mnie "Barka", więc i bisem ucieszyłam się niezmiernie. Myślę, że warto podtrzymywać tę tradycję, zwłaszcza, że  św. Jan Paweł II ukochał śpiew w modlitwie, warto to przekazywać dzieciom - dodała Katarzyna Wcisło.

Cały zespół publiczność nagrodziła owacją na stojąco, braw nie było końca. Uznania nie krył również kustosz sankatuarium ks. prałat Jan Kabziński, który dodał, że koncert odbywa  się w wyjątkowym miejscu - nowym domu Papieża Polaka.  

- Czuliśmy się wszyscy tak, jakbyśmy sami byli w niebie i śpiewali Ojcu Świętemu Hosanna. Chodzi tu nie tylko o piękne słowo czy pieśń ale o to, że wszyscy oddaliśmy  mu hołd dziękując również za jego dar, nauczanie i wszystko co nam zostawił - podkreślał prezes Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!".

Źródło:
;