Nauczanie
Papież: czyńmy dobro i mówmy „nie” nienawiści
„Ten rok będzie dobry na tyle, na ile każdy z nas, z Bożą pomocą, będzie starał się czynić dobro dzień po dniu”. Papież Franciszek mówił tak podczas noworocznej modlitwy Anioł Pański, na którą do Watykanu przybyło kilkadziesiąt tysięcy wiernych z całego świata. Nawiązując do obchodów Światowego Dnia Pokoju, wezwał do oparcia się nienawiści i przemocy.
„W taki sposób buduje się pokój, mówiąc czynami «nie» nienawiści i przemocy a «tak» braterstwu i pojednaniu. 50 lat temu bł. Paweł VI zainicjował 1 stycznia obchody Światowego Dnia Pokoju, by wzmocnić wspólne wysiłki na rzecz budowania świata pokojowego i braterskiego. W tegorocznym orędziu zaproponowałem, by wyrzeczenie się przemocy przyjąć za styl polityki na rzecz pokoju” – mówił Ojciec Święty.
Franciszek pozdrowił też uczestników organizowanych na całym świecie marszy na rzecz pokoju. Na plac św. Piotra przybyła m.in. manifestacja „Pokój na całym świecie”, zorganizowana przez Wspólnotę św. Idziego. W jej trakcie odczytywano nazwy krajów, w których obecnie toczą się wojny, a ludzie cierpią z powodu trwających konfliktów. Zabrzmiało też mocne wołanie do wspólnoty międzynarodowej, by nie przyglądała się temu obojętnie, jak to mm miejsce w przypadku Syrii.
Franciszek prosił Maryję, by pomagała współczesnym ludziom chodzić drogami pokoju. W rozważaniu na Anioł Pański wskazał na ścisłe powiązanie Jezusa i Jego Matki. Nawiązał tym samym do dzisiejszej uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki.
„Maryja jest tego świadoma, ale nie zamyka się, aby rozważać jedynie swoją macierzyńską relację z Jezusem, ale pozostaje otwarta i troskliwa wobec wszystkich wydarzeń jakie dzieją się wokół Niego: zachowuje i rozważa, analizuje i pogłębia, jak to nam przypomina dzisiejsza Ewangelia – mówił Franciszek. – Już powiedziała swoje „tak” i wyraziła gotowość do udziału w realizacji planu zbawienia Boga, który «strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia». Teraz, cicha i uważna, stara się zrozumieć, czego Bóg od niej oczekuje dzień po dniu. Bóg prosi Maryję, by była nie tylko matką Jego Jednorodzonego Syna, ale także by współpracowała z Synem i poprzez Syna w planie zbawienia, aby w Niej i poprzez Nią, pokorną służebnicę wypełniły się wielkie dzieła Bożego miłosierdzia”.
Na zakończenie Ojciec Święty odmówił dziękczynną modlitwę do Matki Bożej:
„Dziękujemy, Święta Matko Jezusa, Syna Bożego! Święta Matko Boga! Dziękujemy za Twą pokorę, która przyciągnęła wzrok Boga; dziękujemy za wiarę, z którą przyjęłaś Jego Słowo; dziękujemy za odwagę, z którą powiedziałaś „oto ja”, zapominając o sobie, zafascynowana Świętą Miłością, uczyniona jednym z Jego nadzieją. Dziękujemy, o Święta Matko Boga! Módl się za nami, pielgrzymami w czasie; pomagaj nam kroczyć drogą pokoju. Amen”.
Papież Franciszek wyraził także solidarność z dotkniętym kolejnym krwawym zamachem terrorystycznym narodem tureckim. Zapewnił o swej modlitwie za tak liczne ofiary, rannych i ich pogrążone w żałobie rodziny. Wyrażając swój ból z powodu zamachu, podkreślił że przemoc uderzyła „w noc życzeń i nadziei”. Prosił też Boga, by wspierał wszystkich ludzi dobrej woli, którzy z odwagą podejmują wysiłki, by pokonać plagę terroryzmu i, jak podkreślił, tę plamę krwi, która spowija świat mrokami lęku i zagubienia. Ojciec Święty mówił o tym na zakończenie modlitwy Anioł Pański przypominając o obchodzonym dziś Światowym Dniu Pokoju.
Napastnik z długą bronią, przebrany za św. Mikołaja, otworzył ogień do gości witających Nowy Rok w klubie nocnym w Stambule. Co najmniej 39 osób zostało zabitych, w tym 16 cudzoziemców, a 69 osób jest rannych, cztery w stanie krytycznym. Trwają poszukiwania sprawcy. To najludniejsze miasto Turcji stanowiło w minionym roku miejsce wielu krwawych zamachów terrorystycznych.