Nauczanie
Papież na audiencji ogólnej o miłosierdziu i władzy
Podczas cotygodniowej audiencji ogólnej na Placu św. Piotra Papież kontynuował cykl katechez o miłosierdziu w Piśmie Świętym. Tym razem przypomniał, że Biblia nieraz mówi o władcach, królach i ludziach stojących „wysoko”, a także o ich arogancji i nadużyciach władzy. „Bogactwo i władza są tym, co może być dobre i użyteczne dla wspólnego dobra – jednak pod warunkiem, że zostaną one oddane na służbę ubogich i wszystkich ludzi, dopełniając wymogów sprawiedliwości i miłosierdzia. Ale kiedy, jak to się zbyt często zdarza, są przeżywane jako przywilej, z egoizmem i arogancją, zamieniają się w narzędzia korupcji i śmierci” – podkreślił Franciszek.
Ojciec Święty zauważył, że tego typu sytuację opisuje odczytany na początku audiencji fragment z Pierwszej Księgi Królewskiej. Czytamy w nim, że król izraelski Achab chciał kupić winnicę Nabota, która przylegała do pałacu królewskiego.
„Propozycja wydaje się uprawniona, a nawet szczodra, jednak w Izraelu własność ziemi była uznawana za prawie niezbywalną. Księga Kapłańska nakazuje bowiem: «Nie wolno sprzedawać ziemi na zawsze, bo ziemia należy do Mnie, a wy jesteście u Mnie przybyszami i osadnikami» (25, 23). Ziemia jest święta, ponieważ jest darem Boga, a jako takiej należy jej strzec i zachować ją jako znak Bożego błogosławieństwa, które przechodzi z pokolenia na pokolenie, oraz jako gwarancję godności dla wszystkich. Rozumiemy zatem negatywną odpowiedź, którą Nabot dał królowi: «Niech mnie broni Pan przed tym, bym miał ci oddać dziedzictwo mych przodków» (1 Krl 21, 3)” – mówił Papież.
Król Achab, jak zauważa Franciszek, zareagował na tę odmowę z goryczą i oburzeniem. Poczuł się obrażony, niedoceniony w swej władzy panującego i pozbawiony możliwości, by zaspokoić swe pragnienie posiadania. Widząc, że jest przygnębiony, jego żona, pogańska królowa Izebel, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Powiedziała do króla: „Wstań, jedz i bądź dobrej myśli. To ja ci dam winnicę Nabota z Jizreel” (w. 7). „Położyła nacisk na prestiż i władzę króla, które, zgodnie z jej sposobem postrzegania rzeczywistości zostały zakwestionowane przez Nabota” – mówił Ojciec Święty. Chodziło zatem o władzę, którą ona uważała za absolutną i dla której każde życzenie staje się rozkazem. Papież dodał, że św. Ambroży napisał maleńką książeczkę o tym epizodzie, noszącą tytuł „Nabot”, którą jego zdaniem warto przeczytać w Wielkim Poście.
Franciszek odnosi tę scenę do Jezusa. Przypomina Jego słowa zapisane w Ewangelii św. Mateusza: „Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym” (Mt 20,25-27).
„Jeśli zostaje zatracony wymiar służby, władza zamienia się w arogancję i staje się panowaniem oraz uciskiem. Właśnie to ma miejsce w epizodzie związanym z winnicą Nabota. Królowa Izebel postanowiła bez skrupułów usunąć Nabota i zrealizować swój plan. Posłużyła się kłamliwymi pozorami przewrotnej legalności: w imieniu króla wysłała listy do starszych i dostojników miasta nakazując, by fałszywi świadkowie publicznie oskarżyli Nabota, że zbluźnił przeciw Bogu i królowi, a przestępstwo to należało karać śmiercią. Zatem tak kończy się ta historia: po śmierci Nabota król mógł zawładnąć jego winnicą. I to nie jest historia z jakichś odległych czasów, nieprawdaż? To jest także dzisiejsza historia mających władzę, którzy, aby mieć więcej pieniędzy, wykorzystują biednych, wyzyskują innych ludzi. To jest historia handlu ludźmi, pracy niewolniczej, ubogich ludzi, którzy pracują na czarno i za minimalne wynagrodzenie, by wzbogacić posiadających władzę. To jest historia skorumpowanych polityków, którzy chcą tylko mieć coraz więcej i więcej! I dlatego mówiłem, że warto przeczytać księgę św. Ambrożego o Nabocie, bo jest to książka aktualna. Oto do czego prowadzi sprawowanie władzy bez szacunku dla życia, bez sprawiedliwości, bez miłosierdzia. Oto do czego prowadzi żądza władzy: staje się chciwością, która chce mieć wszystko” – podkreślił Franciszek.
Następnie Papież przytoczył krótki fragment z Księgi Izajasza, w którym Pan przestrzega przed chciwością bogatych właścicieli ziemskich, chcących posiadać coraz więcej ziemi i domów. Prorok mówi tam: „Biada tym, którzy przydają dom do domu, przyłączają rolę do roli, tak iż nie ma wolnego miejsca” (Iz 5, 8).
„Bóg jednak jest większy od perfidii i brudnych gier prowadzonych przez ludzi. W swoim miłosierdziu posyła proroka Eliasza, aby pomóc Achabowi w nawróceniu. Przejdźmy teraz na kolejną stronę. Jak rozwija się ta historia? Bóg widzi tę zbrodnię i puka też do serca Achaba. A król postawiony przed swoim grzechem rozumie, upokarza się i prosi o przebaczenie. Jak byłoby pięknie, gdyby i dzisiaj możni wyzyskiwacze zrobili to samo! Pan przyjmuje jego skruchę; został jednak zabity niewinny człowiek, a popełniona wina będzie miała nieuniknione konsekwencje. Dokonane zło pozostawia bowiem bolesne ślady, a ludzka historia nosi jego rany” – powiedział Papież.
Franciszek podkreślił, że również w tym przypadku najlepszą drogę, którą należy pójść, wskazuje miłosierdzie.
„Boże Miłosierdzie jest silniejsze niż grzech ludzi. Jest silniejsze, jak pokazuje przykład Achaba. Znamy jego moc, kiedy pamiętamy o przyjściu niewinnego Syna Bożego, który stał się człowiekiem, aby zniszczyć zło swoim przebaczeniem. Jezus Chrystus jest prawdziwym królem, ale Jego władza jest zupełnie inna. Jego tronem jest krzyż. Nie jest On królem, który zabija, lecz przeciwnie, daje życie. Jego wyjście ku wszystkim, a zwłaszcza najsłabszym, zwycięża samotność i przeznaczenie śmierci, do której prowadzi grzech. Jezus Chrystus, poprzez swoją bliskość i czułą troskę, prowadzi grzeszników w przestrzeń łaski i przebaczenia. I to jest miłosierdzie Boga” – powiedział Papież.