Imieniny: Bohdany, Bozydara

Wydarzenia:

Nauczanie

Papież poświęcił paliusze dla nowych metropolitów

 fot. KOREA.NET / flickr.com

Eucharystia sprawowana przez Papieża w Bazylice Watykańskiej była głównym punktem liturgicznych obchodów uroczystości świętych Piotra i Pawła. Wraz z Franciszkiem koncelebrowało ją m.in. 25 nowych metropolitów, którzy zostali mianowani w ciągu ostatniego roku. Na początku Mszy Papież poświęcił przygotowane dla nich paliusze, które są znakiem władzy metropolity. Zostaną im one jednak nałożone później w ich własnych archidiecezjach.

 

W homilii Ojciec Święty nawiązał do słów dzisiejszych czytań mszalnych. Wskazał, że zawierają one pewien dwumian, mówią bowiem o zamknięciu i otwarciu. Do tego obrazu możemy także dołączyć symbol kluczy, które Jezus obiecuje Szymonowi Piotrowi, aby otwierał wejście do królestwa niebieskiego, nie zaś zamykał je przed ludźmi, jak to czynili niektórzy uczeni w Piśmie i faryzeusze.

Franciszek wskazał, że czytanie z Dziejów Apostolskich (12,1-11) przedstawia trzy zamknięcia: Piotra w więzieniu, wspólnoty zebranej na modlitwie i domu Marii, matki Jana zwanego Markiem, gdzie Piotr poszedł zakołatać po uwolnieniu. Główną drogą wyjścia z tych zamknięć jest modlitwa. Tak było m.in. w przypadku Piotra, który został wtrącony do więzienia i groziła mu kara śmierci. Wtedy jednak „Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga” (Dz 12, 5). Pan zaś, odpowiadając na tę modlitwę, uwolnił go „wyrywając z ręki Heroda” (Dz, 12, 11).

Także Paweł, pisząc do Tymoteusza, mówi o swoim doświadczeniu wyzwolenia i wyjścia z niebezpieczeństwa. On bowiem również został skazany na śmierć. Ale Pan był blisko niego i dał mu siłę, by mógł pełnić swoje dzieło ewangelizacji pogan.

„Paweł mówi jednak o znacznie większym otwarciu ku perspektywie nieskończenie szerszej, mianowicie życia wiecznego, które czeka go po zakończeniu ziemskiego biegu. Pięknie zatem zobaczyć życie apostoła, które jest całe «w wyjściu» dzięki Ewangelii, całe skierowane naprzód: najpierw, aby zanieść Chrystusa tym, którzy Go nie znają, a następnie, że tak powiem, aby rzucić się w Jego objęcia, aby być «wybawionym przez Niego i przyjętym do Jego królestwa niebieskiego» (2 Tm 4, 18)” – powiedział Franciszek.

Następnie Papież wrócił do postaci św. Piotra. Ewangelia mówiąca o jego wyznaniu wiary i powierzonej mu po nim przez Jezusa misji ukazuje nam, że życie Szymona, Galilejskiego rybaka, tak jak życie każdego z nas, otwiera się, rozwija w pełni, kiedy przyjmuje on od Boga łaskę wiary.

„Szymon wyrusza w drogę – długą, trudną drogę – która doprowadzi go do wyjścia poza siebie samego, ze swoich ludzkich zabezpieczeń, a zwłaszcza ze swej zarozumiałości pomieszanej z męstwem i szczodrym altruizmem. Na tej jego drodze wyzwolenia decydującą jest modlitwa Jezusa: «Ja prosiłem za tobą Szymonie, żeby nie ustała twoja wiara» (Łk 22, 32). Równie decydujące jest pełne współczucia spojrzenie Pana po tym, jak Piotr zaparł się Go trzykrotnie: spojrzenie, które dotyka serca i uwalnia łzy skruchy (por. Łk 22, 61-62). Wówczas Szymon Piotr został wyzwolony z więzienia swojego zarozumiałego «ja», ze swego bojaźliwego «ja», i przezwyciężył pokusę zamknięcia się na wezwanie Jezusa, by podążył za Nim drogą krzyża” – powiedział Papież.

Dalej, w kontekście ekumenicznym, Franciszek nawiązał do fragmentu Dziejów Apostolskich, który pozwala nam dostrzec atmosferę lęku, w jakiej znajdowała się wspólnota chrześcijańska. Pozostawała ona zamknięta w domu, ale także zamknięta na niespodzianki Boga. Jak podkreślił Papież, szczegół ten mówi nam o zawsze grożącej Kościołowi pokusie zamknięcia się w sobie w obliczu niebezpieczeństw.

„Ale także i tutaj jest szczelina, przez którą może przeniknąć działanie Boga: Łukasz mówi, że w tym domu «zebrało się wielu na modlitwie» (Dz 12, 12). Modlitwa pozwala łasce otworzyć drogę wyjścia: od zamknięcia do otwarcia, od lęku do odwagi, od smutku do radości. I możemy dodać: od podziału do jedności. Tak, mówimy to dziś z ufnością razem z naszymi braćmi z delegacji wysłanej przez drogiego Patriarchę Ekumenicznego Bartłomieja, aby uczestniczyć w uroczystości świętych patronów Rzymu. Jest to święto komunii dla całego Kościoła, o czym świadczy także obecność arcybiskupów metropolitów, przybyłych z okazji poświęcenia paliuszy, które będą im nałożone przez moich przedstawicieli w poszczególnych stolicach arcybiskupich” – powiedział Ojciec Święty.

Podczas liturgii pojawił się także akcent polski. Jedno z wezwań modlitwy wiernych, za nowych arcybiskupów metropolitów, zostało odczytane w naszym języku:

„Wspieraj ich w posłudze apostolskiej, zachowaj w wierności Stolicy Apostolskiej i uświęcaj powierzony im lud”.

Po zakończeniu liturgii Franciszek podszedł do stojącej opodal ołtarza nad grobem św. Piotra figury tego apostoła, którą ucałował. W dzisiejszą uroczystość, a ponadto jeszcze drugi raz w roku w święto Katedry św. Piotra, jest ona tradycyjnie ubrana w szaty pontyfikalne, włącznie z nieużywaną już przez papieży tiarą.

Jednym z nowych metropolitów, którzy uczestniczyli w dzisiejszej liturgii w bazylice watykańskiej połączonej z poświęceniem paliuszy był arcybiskup przemyski Adam Szal. W rozmowie z Radiem Watykańskim zwrócił on uwagę, że paliusz metropolity jest znakiem jedności całego Kościoła.

„Zgodnie z wielowiekową tradycją wręczenie paliusza jest wydarzeniem bardzo ważnym dla tego, kto go otrzymuje, ale także i dla całej metropolii. Tak traktuję mój przyjazd do Rzymu, przyjazd do miejsc uświęconych życiem i męczeństwem apostołów i wielu świętych. Papież błogosławiąc paliusze dla nowych metropolitów zachęca do trwania w jedności z Kościołem, ale także do podjęcia obowiązków związanych z urzędem metropolity. Urząd jest ważny, bo zmierza do tego, aby zachować jedność w Kościele, aby podjąć nowe obowiązki. Jest to więc pewne wyzwanie dla nowego arcybiskupa, tym razem przemyskiego. To wyzwanie przerasta ludzkie siły, stąd bardzo liczę na pomoc Bożą, na życzliwość ludzi i na modlitwę, także słuchaczy Radia Watykańskiego” – powiedział abp Szal.

Źródło:
;