Świat
Papież w Asyżu na 800-lecie odpustu dla ubogich
Ojciec Święty jest dziś w Asyżu. Jest to bardzo krótka, zaledwie czterogodzinna wizyta. Papież udał się tam helikopterem tuż po godz. 15:00. O godz. 19:00 ma powrócić do Watykanu.
Pielgrzymka ma charakter prywatny i wpisuje się w program Roku Miłosierdzia. Jej okoliczności wyjaśnia o. Ryszard Stefaniuk, franciszkanin z Asyżu.
„W tym roku obchodzimy w Kościele i w naszym zakonie 800-lecie odpustu Porcjunkuli. Otóż w lipcu 1216 r. św. Franciszek poprosił Papieża o udzielenie przywileju dla tego małego kościółka Matki Bożej, który potem został nazwany Porcjunkulą, w postaci odpustu dla biednych ludzi. Wstawia się za ludźmi biednymi, prostymi, żeby nie musieli jechać do Rzymu, Santiago czy Jerozolimy, lecz mogli nawiedzić ten skromny kościółek i tutaj uzyskać odpust zupełny. Papież udziela takiego przywileju i przez wiele setek lat w tym kościele gromadzą się pielgrzymi” – mówił o. Stefaniuk.
Obok modlitwy w kaplicy Porcjunkuli Franciszek wygłosił katechezę o przebaczeniu oraz spotkał się z franciszkanami. Pomimo wielkiej radości z przybycia Papieża, gospodarze tego miejsca uszanowali jednak prywatny charakter jego wizyty – mówi o. Ryszard Stefaniuk.
„Atmosfera jest inna niż w Polsce podczas wizyty Papieża. Jest bardzo spokojnie, wszystko jest bardzo proste, tak jak tego chciał Papież Franciszek. Nie jest to wizyta spektakularna, Ojciec Święty przyjeżdża prywatnie. Chciał tylko sam przybyć do tego świętego miejsca, samemu doświadczyć łaski odpustu zupełnego. Jednakże bracia chcieli się z nim spotkać, dlatego też będzie spotkanie z franciszkanami, jednak bez wielkich przemówień i spektakularnych nabożeństw. Jest to bardzo skromna wizyta. Cały kościół jest udekorowany gobelinami, przedstawiającymi różne sceny z życia św. Franciszka. Przy wejściu do potężnej Bazyliki Matki Bożej Anielskiej, w której znajduje się ten malutki kościółek, wisi ogromny gobelin, na którym są napisane słowa św. Franciszka: «Chciałbym posłać wszystkie dusze do nieba». Taki właśnie jest sens tego odpustu, tej troski św. Franciszka o dusze, aby posłać do nieba jak najwięcej dusz, które uzyskają ten odpust zupełny” – powiedział o. Stefaniuk.