Nauczanie
Papież: szukać Jezusa nie w telewizji, tylko w Ewangelii i Mszy
Nie pytajmy, na którym kanale telewizji przemawia Jezus, tylko słuchajmy Go czytając każdego dnia przez kilka minut Ewangelię. Franciszek mówił o tym w czasie swej pierwszej w tym roku wizyty w rzymskiej parafii. Zajęła ona Papieżowi całe niedzielne popołudnie, a zaczęła się od nieplanowanych odwiedzin w „rzymskich slumsach”, zamieszkanych przez emigrantów z Ameryki Łacińskiej. Nikt tam na niego nie czekał, a pojawienie się niespodziewanego gościa oznajmiły bawiące się przy bramie dzieci, które obwieściły rodzicom, że przybył „człowiek ubrany na biało”.
Temat wykluczenia powrócił też na spotkaniu Franciszka z zepchniętymi na margines, których na terenie odwiedzonej przez niego parafii św. Michała Archanioła nie brakuje. Papież wskazał, że codziennym krzyżem wielu z nich jest to, iż ludzie nawet nie starają się poznać ich imion, nazywając ich po prostu bezdomnymi.
Od grupy skautów Ojciec Święty dostał w darze śpiwory, aby mógł je przekazać potrzebującym. Mówił im jednak nie o konieczności niesienia pomocy, ale o wartości Eucharystii. „Jeśli ktoś mi mówi, że nie chodzi na Mszę, bo jest zmęczony, ja mu odpowiadam, że jest głupi. Bo jeśli pójdzie na Mszę, otrzyma Jezusa i dzięki temu stanie się silniejszy” – podkreślił Franciszek. Z kolei dzieciom, które prosiły go, by zakończył trwające na świecie wojny, w dialogowanej katechezie przypomniał, że każdy jest odpowiedzialny za budowanie pokoju.
„Chcecie żyć w pokoju? To dlaczego kłócicie się między sobą? Jeśli nosicie w sercu zazdrość wobec innych, to jest to już początek wojny. Zazdrość nie pochodzi od Boga. Czy to Bóg jest źródłem zazdrości? (dzieci: Nie!). Jeśli jesteście zazdrośni, to jest to zalążek wojny, ponieważ w zazdrości chcesz czegoś, co nie jest twoje. Diabeł cię popycha. Wszystko zaczyna się od zazdrości, chciwości, zawiści. Jakiś kraj pragnie zagarnąć kawałek drugiego i wywołuje wojnę, giną ludzie; muszą też uciekać, by ratować swe życie, i znajdują się na ulicy. Chciałbym was zapytać: Czy dzisiaj na świecie toczą się wojny, czy są one już przeszłością? (dzieci: Są dalej!). A gdzie? (dzieci: W Iraku!). Irak. A potem? Na Ukrainie, prawda? (dzieci: Tak!). I w Afryce. Jest tyle wojen, ponieważ panuje nienawiść. A kto sieje nienawiść? Jezus? (dzieci: Nie, diabeł!). A co sieje Jezus? (dzieci: Pokój!). Jezus sieje pokój, miłość, wzajemną życzliwość” – powiedział Papież.
Zwieńczeniem papieskiej wizyty była niedzielna Eucharystia sprawowana we wspólnocie parafialnej. Przed liturgią Franciszek wyspowiadał kilku wiernych. W improwizowanym kazaniu zachęcał do codziennego czytania Ewangelii i powierzenia lekarzowi, którym jest Jezus, duchowych ran, grzechów, nieprzyjaźni i zazdrości, które są w każdym z nas. „Pozwólmy Jezusowi do nas mówić i nas uzdrawiać” – apelował Papież podczas odwiedzin w dziewiątej już parafii Wiecznego Miasta.