Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Dania

 fot. Beata Orlik

Zawsze mówię sobie, że będę jeść więcej ryb. Wędzonych i takich świeżych. Niestety plany rozmijają się bardzo z ich wcieleniem w życie, jednak kiedy tylko mogę, sięgam po rybę. Moim faworytem jest halibut. Ma bardzo delikatne mięsko, niestety dosyć tłuste, ale od czasu do czasu, warto się skusić na taki przysmak. Makrela również jest jedną z ulubionych ryb, jednak ją wolę właśnie w takiej postaci, jako pastę kanapkową. Ta wersja jest wersją bardzo prostą i szybką. Na blogu możecie również znaleźć wersję troszkę inną, z oliwkami, papryczką chili i kaparami. Ta jest dla miłośników ostrzejszych smaków. Taka pasta to miła odmiana dla zwykłych kanapek, ale także dobry sposób na przemycenie dzieciom rybki.

 

 

 

Składniki:

1 średniej wielkości wędzona makrela
1 łyżka majonezu
1 łyżeczka jogurtu greckiego
sól, świeżo zmielony pieprz
szczypta ostrej papryki
szczypiorek

Makrelę pozbawiamy ości, rozdrabniamy widelcem. Dodajemy posiekany szczypiorek, majonez, jogurt i przyprawy. Całość mieszamy, aż masa będzie w miarę jednolita. Nakładamy na pieczywo (najlepiej smakuje z chrupiącym, świeżym chlebem) i śniadanie gotowe.
Smacznego:-)

 

Źródło:
;