Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Jaśniej

Dzień Ojca to święto, w którym szczególny szacunek oddajemy mężczyznom, bez których nasza ziemska egzystencja byłaby niemożliwa. Wyobrażenia naszych ziemskich ojców mają istotny wpływ na ludzkie wyobrażenie o Bogu Ojcu i relację do Niego. Dobry kontakt z czułym, troskliwym tatą, który obdarza nas miłością ułatwia nam wiarę w pełnego dobra, miłosiernego Ojca Niebieskiego. Taki właśnie wizerunek Chrystus przedstawia w swoich przypowieściach. Kiedy w domu rodzinnym mieliśmy problem z rodzicielem, nie doświadczyliśmy z jego strony pozytywnych uczuć i ciepła, możemy – niestety – mieć wypaczony obraz Boga Ojca.

 

W Liście apostolskim "Porta Fidei" Bendykta XVI z 2011 roku, ogłaszającym Rok Wiary, przeczytać możemy: Ojcostwo Boga, które odkrywa przed nami Jezus, może być więc wzorcem dla naszego ludzkiego przeżywania bycia ojcem.  Zapisy o ojcostwie Boga znajdują się w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Mówią o tym numery 38-240. Katechizm wyjaśnia, że określając Boga imieniem „Ojciec”, język wiary ma na myśli dwa aspekty. Przede wszystkim zaznacza, iż to Bóg jest początkiem wszystkiego oraz najwyższym autorytetem: W Izraelu Bóg jest nazywany Ojcem, dlatego że jest Stwórcą świata. Bóg jest Ojcem jeszcze bardziej z racji Przymierza i daru Prawa danego Izraelowi, Jego synowi pierworodnemu. Po drugie zapisy w Katechizmie mówią o miłości Boga do człowieka jako Jego dziecka: w sposób zupełnie szczególny jest „Ojcem ubogich”, sierot i wdów, którzy są objęci Jego miłującą opieką. (…) Jest dobrocią i miłującą troską obejmującą wszystkie swoje dzieci.

Treść Katechizmu wskazuje, że nasze ludzkie postrzeganie wiary bazuje na znanym nam postrzeganiu ojcostwa i macierzyństwa. Definitywnie podkreśla, jednak, że Bóg przekracza wymiar rozumowania człowieka.  Należy przypomnieć, że Bóg przekracza ludzkie rozróżnienie płci. Nie jest ani mężczyzną, ani kobietą, jest Bogiem. Przekracza także ludzkie ojcostwo i macierzyństwo, chociaż jest ich początkiem i miarą: nikt nie jest ojcem tak jak Bóg.

Zgłębiając kolejne punkty Katechizmu Kościoła Katolickiego, dostrzeżemy, że dzięki Jezusowi Chrystusowi zdobyliśmy nową definicję pojęcia ojcostwa Boga. Bóg jest nie tylko Stwórcą, ale jest także wieczną relacją Ojca do Syna.

To sam Chrystus, Syn Boży nauczył ludzi modlitwy „Ojcze Nasz”. Źródłem tej modlitwy są biblijne teksty: Mt 6, 7-15 i Łk 11, 1-4. Jest ona podstawą wszystkich modlitw. Przekazane przez Jezusa słowa są nie tylko tekstem modlitwy. Przede wszystkim są one niezmiernie ważnym objawieniem,  w którym sam Syn tłumaczy kim jest Bóg - Ojciec. W swojej wypowiedzi Jezus zachęca do przyjęcia właściwej postawy wobec Ojca w niebie. Modlitwa "Ojcze nasz" nie jest więc modlitwą łatwą. Jest to głębokie wejście w doświadczenie Syna, który składa całkowity dar z siebie (por. Mt 26, 39.42). Nie ma innego  słowa, w którym bardziej wyraziłoby się samoobjawienie się Boga w Synu, jak to właśnie słowo „Abba - Ojcze”. To wyrażenie z języka aramejskiego utrzymało się w greckim oryginale Ewangelii św. Marka (14, 36). Pojawia się ono tam, gdzie Jezus zwraca się do Boga Ojca.  Słowo to nie jest przetłumaczalne na każdy język, to jednak w ustach Jezusa z Nazaretu przemawia ono jedyną w sobie, niepowtarzalną treścią. Użycie słowa „Abba” jest nie tylko tradycyjnym, żydowskim oddaniem czci, ale w ustach Jezusa wyraża świadomość wyłącznej i jedynej relacji, jaka zachodzi między Ojcem a Nim, między Nim a Ojcem.

Z  historii liturgii wiemy, że pierwsi chrześcijanie obłożyli tę modlitwę dyscypliną milczenia (disciplina arcani). Oznaczało to tyle, że nie mogła być ona przekazywana poza grono wyznawców Chrystusa. Pierwsi chrześcijanie uważali, że ktoś, kto nie zna Boga, nie może się do Niego zwracać „Ojcze”. W modlitwie „Pater Noster” wyznajemy godność dziecięctwa Bożego, którą otrzymaliśmy przez chrzest, a którą przypomina i ożywia Komunia Święta. Modlitwa Pańska stanowi definicję tego, w jaki sposób przyjmować należy Ciało Chrystusa.

Chociaż, jak już wspomniano, Katechizm Kościoła Katolickiego podkreśla, że pojęcie ojcostwa Boga wychodzi daleko poza nasze ziemskie rozumienie tego słowa, to nie można zrozumieć najgłębszego sensu ojcostwa ludzkiego bez wyraźnego odniesienia do ojcostwa Boga. W czasie tegorocznego spotkania młodzieży w Lednicy, ojciec Jan Góra mówił: chcemy sobie dzisiaj uświadomić, że Bóg jest naszym Ojcem. Chcemy też przypomnieć sobie, że każdy z nas ma swojego ojca i że kiedyś sami będziemy ojcami, do czego musimy się przygotować. Wzorem dobrego, ziemskiego ojca nazwać możemy błogosławionego Edmunda Bojanowskiego. Sięgając po korespondencję bł. Edmunda Bojanowskiego czytamy list, w którym widzimy jak on przeżywał prawdę o Bożym ojcostwie. W jego zapiskach odnajdujemy refleksję na ten temat.  Odnajdując w Bogu wzór ojcostwa, otwierał swoje serce na odkrywanie aktualnych potrzeb ludzi, z którymi się spotykał i którym służył. W swoich rozważaniach snuł refleksję i zadawał pytania czemuż tak łatwo od dziękowania do szemrania przechodzimy, czemuż ufność i nadzieja rozpaczy tak łatwo ustępują. W czasie spotkania na Polach Lednickich ojciec Góra podkreślił, że  Edmund Bojanowski uczy nas przede wszystkim, że trzeba troszczyć się o ludzkie życie, ochraniać całego człowieka: jego ciało, umysł, psychikę i duszę.

W Dniu Ojca, życzmy wszystkim ziemskim ojcom, by zawsze starali się widzieć w Bogu Ojcu ideał ojcostwa, by swoje dzieci wychowywali tak, by wzrastały w kształtach, w mądrości i w łasce w oczach Boga i ludzi. Niech na tej trudnej i odpowiedzialnej drodze towarzyszy im wstawiennictwo błogosławionego Edmunda Bojanowskiego! 

Oceń treść:
Źródło:
;