Tradycyjnie w ostatnią niedzielę maja do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej przybyli mężczyźni z różnych stron Górnego Śląska. Jak mówili pielgrzymi – na piekarskie wzgórze przyciąga nie tylko tradycja.„Tradycja i potrzeba. Tradycja, bo razem z tatą jeździłem i braćmi starszymi. Potrzeba też, żeby raz w roku przyjechać, pomodlić się w intencji całej rodziny” – mówili pielgrzymi. – „Ja chyba jestem po raz 14. A syn jest pierwszy raz ze mną”.  „Po prostu tata powiedział, że jest pielgrzymka, to powiedziałem, że jadę i koniec”. „Najwyższy czas na niego”.

Witając pielgrzymów metropolita katowicki abp Wiktor Skworc apelował, by unikać grzechów naszych czasów - m.in. nieufności, zaniedbania i kłamstwa. Zwracał też uwagę na konieczność odnowy sumień: „Prawdziwa bowiem odnowa człowieka i społeczeństwa dokonuje się zawsze za sprawą odnowy sumień. Moi drodzy, to właśnie tu w Piekarach dokonuje się odnowa naszych sumień”. W homilii prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Ludwig Muller odwołał się do specyfiki śląskiej ziemi: „To przecież tutaj pozdrowienie i życzenie "Szczęść Boże!" staje się świadectwem miłości do Boga i Kościoła. Człowiek jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła”. W Piekarach Śląskich obecni byli także biskupi polscy i zagraniczni – tym razem z Ukrainy i Tanzanii.