Bp Gurda podkreślił, że Rok Życia Konsekrowanego sprzyja pogłębionemu spojrzeniu na tę szczególną drogę w Kościele i dla Kościoła. „Ten rok sprzyja dostrzeżeniu wyjątkowego działania Boga w życiu tych braci i sióstr, którzy zostali takim powołaniem obdarzeni. Winni to dostrzec sami powołani, jak i wierni, spośród których wyszli i którym aktualnie służą” – mówił.

Hierarcha wskazał, że bardzo istotne w przeżywaniu drogi życia konsekrowanego jest rozeznawanie własnych charyzmatów i miejsca w ewangelizacyjnej misji Kościoła. Zaznaczył, że miejsce docelowe pielgrzymki oraz jego klimat modlitwy i głębia przyrody umożliwia wyeliminowanie ludzkich uwarunkowań i odkrywanie prawdziwego oblicza wnętrza duchowego.

Bp Gurda powiedział, że powołanie człowieka przez Boga do życia konsekrowanego realizuje się w Chrystusie. „To ma swoje znacznie – nadaje pewien kształt naszemu wybraniu. Wybrani w Chrystusie jesteśmy dla Ojca Niebieskiego, bo Chrystus jest dla niego, nie dla siebie. I my też nie mamy nic dla siebie – jak Chrystus nie miał nic dla siebie” – nauczał.

Biskup dodał, że osoby konsekrowane winny pamiętać, że same nie są w stanie osiągnąć świętości. „Chrystus nas kocha, a świętość, którą napełnia nasze serca staje się przestrzenią pozwalającą na większą bliskość z Nim” – głosił. Przestrzegał, by oddawać Bogu wszystkie aspekty życia, nawet rezygnując z własnych planów i projektów.

Hierarcha tłumaczył, że tajemnica powołania staje się oraz bardziej zrozumiała z każdorazowym zawierzeniem się Bogu przez Jezusa Chrystusa. „Pierwszą, która w tę tajemnicę weszła była Maryja, Matka Jezusa. Dlatego dzisiaj przy niej jesteśmy. Chcemy razem z nią przeżywać nasze powołanie, naszą przynależność do Chrystusa i do Kościoła” – powiedział biskup Gurda.

Uczestnicy pielgrzymki modlili się wspólnie o nowe i dobre powołania do życia konsekrowanego i do kapłaństwa. Oprócz biskupa Kazimierza Gurdy w uroczystościach uczestniczyli także biskupi Jan Zając i Damian Muskus oraz przełożeni i przełożone zgromadzeń.