Głupie gąski, niewolnice, niedouczone bidulki – tak wiele osób o nich myśli. Może dlatego unikają mediów, niechętnie opowiadają o swoim życiu, o pracy i o trudnościach związanych z życiem w klasztorze. O tym, że niektóre siostry nie wytrzymują zakonnej codzienności, że wpadają w nałogi i że niejednokrotnie źle są traktowane przez księży nieczęsto się słyszy. Dlatego warto przeczytać bardzo szczerą i poruszającą rozmowę z siostrą Jolantą Olech ze zgromadzenia sióstr urszulanek, która nie unika odpowiedzi na trudne pytania, nie lukruje życia za klauzurą i otwarcie mówi o blaskach i cieniach zakonnego powołania.

W czerwcu miesięcznik „W drodze” proponuje również swoim czytelnikom kilka tekstów o zwierzętach. Jaki mamy do nich stosunek? Czy zastanawiamy się nad tym co czują, jak nas postrzegają, jak wygląda ich życie między ludźmi? I czy w myśl biblijnej zasady „czyńcie sobie ziemię poddaną” mamy prawo je zabijać?

Przed uroczystością Bożego Ciałem warto przeczytać tekst o procesji Bożego Ciała. Po co my wychodzimy na ulicę z Najświętszym Sakramentem? Czy jest to tylko jedna z wielu manifestacji, dewocyjny przeżytek, czy raczej wspólne wyznanie wiary katolików?

O tym jak adorować Najświętszy Sakrament mówi ks. Krzysztof Wons i przekonuje, że czasami owocem tej adoracji będzie to, że na niej zaśniemy.

Ojciec Tomasz Grabowski, dominikanin, pisze o Eucharystii i zachęca, by tak łatwo nie rezygnować z przyjmowania komunii świętej.

Tym, którzy interesują się historią Kościoła polecamy rozmowę z ks. Jerzym Czerwieniem o prześladowaniu pierwszych chrześcijan. Kto, kiedy i za co ich prześladował i czym te prześladowania różniły się chociażby od tych z filmu Martina Scorsese Milczenie?

Oprócz tego w czerwcowym „W drodze” Szymon Hołownia pisze dlaczego warto zaufać Panu Bogu, a ks. Grzegorz Strzelczyk o tym, że marzy mu się basen w śląskiej katedrze.

Miesięcznik „W drodze” można nabyć w wersji papierowej w klasztorach dominikańskich i salonach prasowych, natomiast w wersji elektronicznej m.in. w Kindle Store czy i Tunes.