Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Z Bogiem

 fot. Archiwum rekolekcyjne. Uczestnicy rekolekcji RekoSKI na stoku.

Pismo Święte, konferencje, modlitwa i śnieżne szaleństwo na snowboardzie - tak w skrócie można opisać inicjatywę RekoSKI, którą już po raz piąty w różnych miejscach polski organizują bracia franciszkanie. Obecnie młodzi przeżywają je w małopolskich Zembrzycach.

"Chcieliśmy młodym ludziom stworzyć ciekawą przestrzeń na przeżycie ferii i jednocześnie odpowiedzieć na słowa papieża Franciszka, aby zejść z kanapy. Stąd pomysł na RekoSKI - rekolekcje szlifujące umiejętności tak zjazdowe, jak i duchowe" - powiedział o. Łukasz Buksa, pomysłodawca nowatorskiej formy wypoczynku zimowego, którego widok na desce w habicie robi niesamowite wrażenie na stoku.

Oprócz troski o ciało, uczestnicy troszczą się również o ducha. Eucharystia, słowo Boże, konferencje, adoracje Najświętszego Sakramentu, modlitwa przeplatają się przez kilka dni z intensywnymi ćwiczeniami na stoku.

Rano odbywa się konferencja, która wprowadza w tematykę dnia. A ta jest różna - dotyka spraw związanych z sercem człowieka, jego roli w kontakcie z bliźnimi, z przebaczeniem, zrozumieniem miłości Boga objawionej w Eucharystii i podjęciem działania w trwającym Roku Św. Br. Alberta. RekoSKI przewodzi bowiem w tym roku temat: "Zachwycić się Bogiem - otworzyć serce na drugiego".

Po konferencji wszyscy ruszają na stok na około 4-godzinne szusowanie. Potem odbywa się obiadokolacja. Dzień kończy nauka śpiewu, konferencja, praca w grupach z podsumowaniem oraz modlitwa wstawiennicza czy uwielbienia przed Najwiętszym Sakramentem.

"Na stoku na naszych uczestników czeka profesjonalna kadra instruktorska, która te umiejętności zarówno uczy po raz pierwszy, jak i pomaga doskonalić" - opisuje zmagania fizyczne przybyłych o. Łukasz.

W tym roku w RekoSKI weźmie udział około 250 osób. W lutym odbędą się jeszcze 3 wyjazdy - dla osób starszych oraz mieszkańców okręgu dolnośląskiego i okręgu warszawskiego. Już teraz organizatorzy zapewniają, że w przyszłym roku na pewno trzeba będzie przygotować więcej turnusów dla chętnych.

Oceń treść:
Źródło:
;