Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Wspomnienia

POGODA DUCHA, KTÓRA PRZYCIĄGA cz. 7 ostatnia

„O Panie, daj mi zmysł humoru. Daj laskę, ażebym rozumiał się na żartach, a dzięki temu zaznał trochę szczęścia w życiu ziemskim i z innymi mógł się nim podzielić".


Politycy




Papież, jeszcze gdy byt kardynałem w Krakowie. starał się spotkać z Józefem Klasą, ówczesnym sekretarzem partii. Ten jednak unikał osobistego spotkania z krakowskim biskupem. Gdy Papież odbywał pielgrzymkę do Meksyku, Klasa był polskim ambasadorem w tym kraju. Na lotnisku przedstawiano Papieżowi korpus dyplomatyczny. Gdy podszedł do Józefa Klasy, powiedział z uśmiechem, czyniąc aluzję do niedawnej przeszłości: „Nigdy nie wątpiłem, że jednak znajdzie pan chwilę czasu dla mnie..,". Kardynał Karol Wojtyta wielokrotnie pisał listy do wojewody nowosądeckiego Batii, który zwalczał ruch oazowy nakazując między innymi policyjne rewizje. Kiedy w roku 1979 Papież był w Nowym Targu, Bafia został przedstawiony Ojcu Świętemu, który skorzystał z okazji i powiedział: „My się przecież znamy... z korespondencji". W czasie pielgrzymki do Norwegii Jan Paweł II udzielił wywiadu dla tamtejszej telewizji. Prasa odnotowała jego żartobliwą wypowiedź. „Słyszałem - powiedział Papież - że być może moim korzystnym wkładem do międzykościelnego dialogu w Norwegii byłby fakt wybrania się z Waszym Królem w góry na narty...". Ta wypowiedź jest zrozumiała, jeśli się pamięta, że w Norwegii głową Kościoła luterańskiego jest król. Z tych kilku przytoczonych anegdot wyłania się osobowość o niezwykłej pogodzie ducha, poczuciu humoru i dystansu wobec siebie. A to bardzo koresponduje z modlitwą ułożoną kiedyś przez św. Tomasza Morusa: Tego można się nauczyć także od Jana Pawła II.


Fragmenty


Źródło:

www.jp2wielki.xk.pl

;