Imieniny: Dionizego, Szczepana

Wydarzenia:

Komentarze

Polscy hierarchowie komentują postępy w procesie beatyfikacyjnym kard. Wyszyńskiego

 fot. Bp Tadeusz Pieronek

Ogłoszenie dekretu o heroiczności cnót to ważny krok do ostatecznego potwierdzenia woli Pana Boga, by uznać kard. Stefana Wyszyńskiego za błogosławionego Kościoła katolickiego – powiedział metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. W podobnym tonie decyzję papieża Franciszka komentują inni polscy hierarchowie.

 

Komentarz abp. Marka Jędraszewskiego po ogłoszeniu kard. Stefana Wyszyńskiego “Czcigodnym Sługą Bożym”

 

Przewodniczący Episkopatu Polski: Jestem wdzięczny Papieżowi za dekret o heroiczności cnót kard. Wyszyńskiego

Cieszę się z tego decydującego kroku, który został dokonany. Jestem wdzięczny papieżowi Franciszkowi – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki po podpisaniu przez Ojca Świętego Franciszka dekretu o heroiczności cnót kard. Stefana Wyszyńskiego. 

„Ogromnie się cieszę, z tego aktu, który został dokonany przez papieża Franciszka”– powiedział abp Stanisław Gądecki po tym, jak papież Franciszek podpisał dekret dotyczący 12 kandydatów na ołtarze. Pośród nich znalazł się prymas Polski kard. Stefan Wyszyński.

Wyrażając swą radość z decyzji Ojca Świętego Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że cieszy się ze względów osobistych, jak i społecznych. „Wyrastałem w słońcu kard. Wyszyńskiego, dzięki niemu otrzymałem święcenia kapłańskie i zostałem wysłany na studia rzymskie na Biblicum” – wspominał. Mówiąc o odniesieniach społecznych i wdzięczności Kościoła katolickiego w Polsce, podkreślił: „Cały okres powojenny upłynął w blasku pracowitości, mądrości i zrównoważenia Prymasa Tysiąclecia, a jednocześnie nieugiętej obrony praw Kościoła”.

Przewodniczący Episkopatu zwrócił uwagę m.in. na to, że dzięki odwadze kard. Wyszyńskiego został podpisany list biskupów polskich do biskupów niemieckich. On też patronował rozmowom między władzami PRL a Solidarnością. „Myślę, że jego zasługi w dziele obrony granic duchowej wolności Polaków są nie do przecenienia” – powiedział Arcybiskup.

W imieniu swoim i wszystkich biskupów w Polsce wyraził wdzięczność papieżowi Franciszkowi i tym, którzy pracowali nad przygotowaniem materiałów beatyfikacyjnych.

Dokumentację procesową liczącą 37 tomów razem z publikacjami autorstwa Prymasa Tysiąclecia przekazano do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnym już w lutym 2001 r. Pod koniec 2002 r. Kongregacja oceniła, że pod względem formalnym proces na etapie diecezjalnym został przeprowadzony poprawnie.

 

Kard. Nycz: To duży krok naprzód w procesie beatyfikacyjnym kard. Wyszyńskiego

"Cieszymy się bardzo, ale owocem, który powinien teraz towarzyszyć tej radości jest to, byśmy jeszcze bardziej rozpoczęli intensywną modlitwę o rychłą beatyfikację Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, którego heroiczność cnót została dekretem urzędowym papieża Franciszka, potwierdzona" - powiedział kard. Kazimierz Nycz 19 grudnia podczas spotkania z dziennikarzami w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

Cytujemy wypowiedź metropolity warszawskiego:

„Wiemy doskonale, że proces beatyfikacyjny składa się z dwóch części jeżeli to jest kandydat, który nie jest męczennikiem – czyli proces o [stwierdzenie] heroiczności cnót w oparciu o Positio, dokument przygotowany w ramach procesu w Rzymie. A druga część procesu to jest procesu [ws.] cudu, uznanie, że cudowne wydarzenie za sprawą tego kandydata było mianowicie cudowne. Wtedy te dwie rzeczy razem zamykają się na drodze ogłoszenia beatyfikacji.

Dzisiaj Stolica Apostolska poinformowała, że Ojciec Święty, po zebraniu kardynałów 12 grudnia otrzymał materiały, dokumentację i zdanie komisji – podpisał dekret o heroiczności cnót sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, którego proces trwał w Rzymie. Jest to radosna nowina. I to jest to, żeby nie było już żadnych pytań ani niedomówień, ten prezent na Gwiazdkę, pod choinkę, który otrzymaliśmy od Stolicy Apostolskiej.

Patrząc tak po ludzku, proporcjonalnie można powiedzieć w ten sposób: jakby połowa, a nawet więcej niż połowa procesu została zakończona.

W tej chwili rozpocznie się intensywna praca nad uznaniem cudu dokonanego za wstawiennictwem błogosławionego kandydata na ołtarze, sługi Bożego, kard. Wyszyńskiego. To jest cud, który został opracowany na gruncie polskim w Szczecinie, następnie przedstawiony i przedłożony w Rzymie i tam będzie rozpatrywany.

Powiem tylko tyle – jest to duży krok naprzód w procesie beatyfikacyjnym kard. Stefana Wyszyńskiego. Cieszymy się bardzo, ale owocem, który powinien teraz towarzyszyć tej radości jest to, byśmy jeszcze bardziej rozpoczęli intensywną modlitwę o rychłą beatyfikację Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, którego heroiczność cnót została ważnym dekretem urzędowym, papieża Franciszka, potwierdzona.

Zachęćcie wszystkich do tego, żeby ta modlitwa o dokończenie procesu beatyfikacyjnego była jeszcze intensywniejsza. Wtedy będziemy mogli cieszyć się efektem końcowym, jakim będzie ogłoszenie beatyfikacji”.

 „Dekret o heroiczności cnót jest aktem prawnym Kościoła, który oficjalnie stwierdza, że Sługa Boży cieszy się chwałą nieba i jest kandydatem do beatyfikacji” – powiedział Przewodniczący Episkopatu. Wyjaśnił, że dokumentacja dotycząca heroiczności cnót brała pod uwagę cnoty teologalne: wiarę, nadzieję i miłość, a także: roztropność, sprawiedliwość, męstwo, umiarkowanie oraz cnoty moralne: czystość, ubóstwo, posłuszeństwo i pokorę.

„Decyzja o heroiczności cnót kończy pierwszy etap procesu beatyfikacyjnego. Do zakończenia całości niezbędny jest tylko cud za wstawiennictwem kandydata na ołtarze. Jeśli zostanie potwierdzona jego autentyczność, najpierw przez komisję lekarzy, następnie kardynałów, Papież zdecyduje o beatyfikacji i wyznaczy jej datę” – powiedział abp Gądecki.  „Czekamy na zakończenie procesu,  które pokaże tę postać w jeszcze pełniejszym świetle i jego zasługi dla Kościoła i dla Polski” – dodał.

Oceń treść:
Źródło:
;