Imieniny: Dionizego, Szczepana

Wydarzenia:

Kulturalnie

Premiera filmu "Apartament" w Krakowie

 fot. Michał Henkel

To portret Jana Pawła II, którego świat dotąd nie widział. 14 maja w krakowskim Kinie Kijów odbyła się uroczysta premiera filmu "Apartament". Niezwykły dokument pokazuje Ojca Świętego zupełnie prywatnie w trakcie jego górskich wycieczek.. Narratorem filmu jest m.in. wieloletni towarzysz papieskich wędrówek kard. Stanisław Dziwisz.

 

13 kilogramów fotografii, niektóre jeszcze w nierozpieczętowanych kopertach. Ponad 20 godzin amatorskich nagrań video. Materiały odsłaniające to, czego świadkami było jedynie kilka osób z wąskiego kręgu najbliższych współpracowników i przyjaciół św. Jana Pawła II. Dotychczas nikt inny nie widział Papieża tak absolutnie prywatnego, bo podczas górskich wycieczek. Wszystkie te materiały twórcy filmu otrzymali od kard. Stanisława Dziwisza. Zdjęcia wykonał papieski fotograf Arturo Mari, video własną kamerą kręcił papieski kamerdyner Angelo Gugel.

Teraz i my wszyscy możemy towarzyszyć Janowi Pawłowi II w jego wędrówkach po Alpach i Dolomitach. Podczas chwil wyciszenia i samotnej modlitwy, podczas posiłków przygotowywanych na szlakach, podczas rozmów z przyjaciółmi i spontanicznych spotkań z turystami. Możemy usłyszeć i zobaczyć, co wywoływało u Papieża uśmiech i łzy.

- Dla Ojca Świętego to nie była zabawa. Na pewno odpoczynek, to był czas spotkania ze Stwórcą. To był człowiek, który żył Panem Bogiem do końca, a wtedy miał czas również na kontemplację. W końcu jako artysta był wrażliwy na piękno gór i przyrody. To był dla niego żywioł duchowy  -  podkreśla kard. Dziwisz. Purpurat ze wzruszeniem wspomina spotkania Jana Pawła II z turystami, odwiedziny w górskich schroniskach i domach mieszkalnych oraz autentyczną radość tych, którym dane było na szlaku spotkać Papieża. Bo dla ludzi św. Jan Paweł II czas miał zawsze, nigdy nie  odmówił błogosławieństwa, czy chwili rozmowy, co doskonale widać w "Apartamencie".

Obok sekretarza Ojca Świętego przez szczyty Alp i Dolomitów prowadzą nas również fotograf Jana Pawła II -  Arturo Mari oraz  Egildo Biocca - przyjaciel i członek watykańskiej żandarmerii (nigdy wcześniej nie wypowiadał się przed kamerami) oraz mieszkańcy alpejskiej wioski, którzy w latach 1991-2004 przez parę tygodni w roku byli sąsiadami przyszłego świętego. - To był człowiek wielkiej pokory, ale też człowiek, który do wszystkiego był w stanie się dostosować, do języka, pór roku, ludzi z którymi przebywał. Mógł przebywać  z biednymi czy bogatymi, ale nikogo nigdy nie wprawił w zakłopotanie  - wspomina Elgidio Biocca. 

Najbliżsi współpracownicy Jana Pawła II zwracają uwagę na ujmującą naturalność i skromność Papieża.  Mimo całego majestatu Głowy Kościoła potrafił bowiem pozostać człowiekiem z krwi i kości, serdecznym i rodzinnym, bo wszyscy uczestnicy papieskich wędrówek byli rodziną. Z archiwalnych materiałów wyłania się więc obraz  świętego nadzwyczajnego i zwyczajnego.

- Gdy oglądałem te materiały w domu, ze słuchawkami na uszach, tak aby słyszeć wszystkie dźwięki, poczułem się jak członek ekipy papieskiej i nawet chciałem coś powiedzieć. Te materiały są tak prywatne, jakby kręcił je syn Ojca Świętego. To, że ujrzały światło dzienne to prawdziwy cud - opowiada producent filmu Przemysław Häuser.

 

Koproducentami filmu są  TVP SA, TBA Group oraz Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!" w Krakowie. Obraz wyreżyserował Maciej Czajowski,  muzykę skomponował Radzimir Dębski.  Do kin w całym kraju film wejdzie 15 maja.

Źródło:
;