Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Wspomnienia

zdjęcie jana pawła drugiego w oknie na franciszkańskiej trzy fot. Joanna Adamik / Archidiecezja Krakowska

- Wraz z Chrystusem wypracowywał swoją własną konkretną świętość - mówił o Janie Pawle II abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. i spotkania opłatkowego dla środowiska Jana Pawła II.

 

21 stycznia metropolita krakowski Marek Jędraszewski w Kaplicy Arcybiskupów przewodniczył Mszy św. gromadzącej środowisko Jana Pawła II.

Podczas homilii, nawiązując do słów Ewangelii o powołaniu apostołów, arcybiskup przeprowadził słuchaczy przez historię powołania Jana Pawła II.

- W tym domu i w tej kaplicy w 1944 roku zgromadził Adam Stefan Sapieha młodych chłopców, co do których miał przeświadczenie, że są powołani do kontynuowania historii apostołów i bycia „rybakami ludzi". (...) Wśród nich był Karol Wojtyła - mówił metropolita krakowski. Dodał także, że w tym samym czasie Wojtyła pisał „Pieśń o Bogu ukrytym", której obszerne fragmenty cytował arcybiskup:

„Jest we mnie kraina przeźroczysta
w blasku jeziora Genezaret - 
i łódź... i rybacza przystań,
oparta o ciche fale...

i tłumy, tłumy serc,
zagarnięte przez Jedno Serce,
przez Jedno Serce najprostsze,
przez najłagodniejsze"

Metropolita podkreślił, że Karol Wojtyła czuł się wezwany przez to serce, ale rozumiał także, że nie można pojąć jego bicia i siły jego miłości bez Eucharystii.

Arcybiskup przywołał datę 1 listopada 1946 roku, kiedy w tej samej kaplicy Karol Wojtyła przyjmował z rąk arcybiskupa Adama Sapiehy święcenia kapłańskie. Następnie zacytował słowa - już papieża - Jana Pawła II, które zanotował podczas pierwszych, papieskich rekolekcji:

„Powołanie do świętości. Oto zasadnicza odpowiedź na pytanie, dlaczego Bóg stał się człowiekiem. Stał się, aby w każdym z nas wypracować świętość. Świętość konkretną. Świętość, do której powołany jest zawsze konkretny człowiek w konkretnych warunkach i okolicznościach."

- Wraz z Chrystusem wypracowywał swoją własną konkretną świętość. I podczas zwłaszcza ostatnich lat pontyfikatu wszystkich do świętości wzywał - mówił arcybiskup.

Metropolita odwołał się także do słów ulubionej pieśni Jana Pawła II „Barka", którą w całości zacytował. Następnie przytoczył komentarz samego papieża z ostatniej wizyty w ojczyźnie: „Chcę powiedzieć, że właśnie ta oazowa pieśń wyprowadziła mnie z ojczyzny przed 23 laty. Miałem ją w uszach gdy słyszałem wyrok konklawe. Z nią, z oazową pieśnią, nie rozstawałem się przez wszystkie te lata, była jakimś ukrytym tchnieniem ojczyzny. Była też przewodniczką na różnych drogach Kościoła. I ona przyprowadziła mnie wielokrotnie tu, na te błonia, pod Kopiec Kościuszki".

Arcybiskup dodał, że ta pieśń prowadziła Jana Pawła II jeszcze przez dwa lata pontyfikatu, aż do momentu przejścia do domu Ojca.

- Dziś modlimy się do Boga za jego przyczyną, za Kościół, za obecnego Piotra naszych czasów, za tych wszystkich, których poruszył swoją świętością. Także za Środowisko, które Państwo dzisiaj tutaj reprezentują - zakończył metropolita.

Podczas spotkania opłatkowego, które miało miejsce po Eucharystii, arcybiskup Marek Jędraszewski powiedział do zebranych, że tworzą wspólnie wspaniałą historię, bo dane im było spotykać się z Wujkiem przez wiele lat, także po wyborze na papieża w Rzymie. Dodał jednak, że ich historia stanowi zarazem zobowiązanie.

- Dzisiaj jesteśmy tutaj, czując błogosławieństwo Jana Pawła II, ale także czując to, że do każdej i każdego z Państwa mówi gdzieś głęboko, ale wyraźnie, wzywając do wielkiej odpowiedzialności za swoją świętość, dążenie do niej, za budowanie Kościoła w naszej ojczyźnie i za naszą ojczyznę - mówił.

Życzył zebranym pięknych powrotów do chwil, które są im drogie i na Franciszkańskiej 3 odżywają w szczególny sposób.

Oceń treść:
Źródło:
;