Nauczanie
Regina Caeli: mamy być świadkami Zmartwychwstałego
O potrzebie dawania świadectwa o Chrystusie zmartwychwstałym i obecnym wśród nas mówił Papież w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Regina Caeli. Nawiązał przy tym do dzisiejszych czytań liturgicznych, w których dwukrotnie jest mowa o świadkach. Najpierw sam Piotr przedstawia się jako świadek śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. A potem Jezus ukazując się uczniom i otwierając ich umysł na to, co się wydarzyło, poleca im być świadkami.
„On właśnie po to im się ukazał, aby prawda o Jego zmartwychwstaniu dotarła do wszystkich za pośrednictwem ich świadectwa – mówił Papież. – Zadaniem zaś Kościoła jest kontynuowanie tej misji w czasie. Każdy ochrzczony jest powołany do dawania świadectwa, słowami i życiem, że Jezus zmartwychwstał, żyje i jest obecny wśród nas. My wszyscy mamy dawać świadectwo, że Jezus żyje. Można by się zapytać: a co to znaczy być świadkiem? Świadek to ktoś, kto widział, kto pamięta i opowiada. Zobaczyć, pamiętać i opowiadać – te trzy czasowniki opisują tożsamość i misję świadka”.
Franciszek jednak zastrzegł, że nie chodzi tu o ogląd niezaangażowany. Wręcz przeciwnie, świadek zobaczył i dał się wciągnąć w nurt wydarzenia. I dlatego pamięta. Nie w tym jednak sensie, że potrafi precyzyjnie odtworzyć wszystkie fakty, ale dlatego, że fakty do niego przemówiły i zrozumiał ich głęboki sens. W konsekwencji również, gdy opowiada, nie czyni tego w sposób chłodny i niezaangażowany, ale jako ten, kto pozwolił się zakwestionować i zmienił swoje życie.
„Treścią świadectwa chrześcijańskiego – mówił dalej Franciszek – nie jest jakaś teoria, ideologia czy system przykazań i zakazów, jakieś moralizowanie, lecz orędzie zbawienia, konkretne wydarzenie, więcej, Osoba: Chrystus zmartwychwstały, żyjący, jedyny Zbawiciel wszystkich. O Nim może świadczyć tylko ten, kto osobiście Go doświadczył na modlitwie, w Kościele, na drodze, która ma swój fundament we chrzcie, pokarm w Eucharystii, pieczęć w bierzmowaniu, a ciągłe nawracanie się w sakramencie pokuty. Dzięki tej drodze, po której prowadzi nas Słowo Boże, każdy chrześcijanin może się stać świadkiem Jezusa zmartwychwstałego. A jego świadectwo jest tym bardziej wiarygodne, im bardziej przejawia się w jego stylu życia: ewangelicznym, radosnym, odważnym, łagodnym, spokojnym i miłosiernym”.
Franciszek podkreślił natomiast, że nie da się przekazywać innym Jezusa żywego, Jego wyzwalającej mocy i wielkiej czułości, jeśli sami jako chrześcijanie ulegamy wygodnictwu czy próżności, stając się obojętni na zmartwychwstanie.
Pozdrawiając wiernych, którzy przybyli do Watykanu na niedzielną modlitwę, Papież pozdrowił pielgrzymów z diecezji rzeszowskiej. Specjalne słowo skierował też do uczestników Marszu Świętości Życia w Warszawie. Zachęcił ich, by zawsze broni ludzkiego życia.