Składniki:

Bakalie

120 g rodzynek

105 g drobnych rodzynek

55 g mieszanki kandyzowanych skórek cytrusowych

80 g posiekanych migdałów

40 ml rumu lub brandy (ja użyłam brandy)

Wszystkie składniki mieszamy, zalewamy rumem, przykrywamy, odstawiamy na noc.

Ciasto

2 łyżki letniej wody

55 g drobnego cukru

2 łyżeczki suszonych drożdży

125 ml letniego mleka

335 g mąki pszennej

1 łyżeczka skórki cytryny

1 łyżeczka skórki pomarańczowej

2 żółtka lekko roztrzepane

60 g stopionego i wystudzonego masła

1/2 łyżeczki soli

Dodatkowo

200 g marcepanu

1 jajko roztrzepane z 1 łyżką wody

1 i 1/2 łyżki roztopionego masła

40 g cukru pudru

Do wody wsypujemy szczyptę cukru, drożdże i odstawiamy na ok. 5-6 minut, aż się spieni. Dodajemy mleko i 150 g mąki. Mieszamy. Przykrywamy folią i odstawiamy w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na ok. 30 minut.

Do takiej masy dodajemy skórki, żółtka, pozostały cukier i masło. Ciasto mieszamy ręką, następnie dodajemy pozostałą mąkę, sól i ciasto zagniatamy ok. 10 minut. Masa powinna być gładka i elastyczna.

Ciasto zostawiamy w misce, przykrywamy folią i odstawiamy na ok. 2 godziny w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.

Po tym czasie uderzamy ciasto pięścią, dzielimy je w misce na 6 części. Dodajemy mieszankę bakali i alkoholu. Wyrabiamy ciasto ok. 6-7 minut, aż ciasto i bakalie się połączą. Ciasto przekładamy na omączony blat.

Rękami i wałkiem formujemy owal (ok. 32 na 24 cm). Z marcepanu utaczamy wałek o długości ok. 30 cm. Brzegi ciasta smarujemy jajkiem roztrzepanym z wodą. Na środku ciasta układamy marcepan, brzegi ciasta zawijamy do środka (będą na siebie zachodzić), następnie mocno je łączymy przyszczypując palcami.

Łączymy także końce ciasta.

Ciasto kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok 45 minut.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, pieczemy ok. 50 minut. Jeśli ciasto będzie się zbytnio przypiekało, przykrywamy folią.

Ciasto jest gotowe, jeśli wbity patyczek jest czysty :-)

Po upieczeniu smarujemy masłem i posypujemy cukrem pudrem :-)