Imieniny: Adama, Ewy, Eweliny

Wydarzenia: Dzień Raju

Świat

kardynał dziwisz we frankfurcie fot. Ks. Tomasz Szopa, Marta Szałapak

- Bracia i siostry, dziękując Bogu w tej majestatycznej katedrze św. Bartłomieja we Frankfurcie za dar wolności i niepodległości dla narodu polskiego sprzed stu laty, a także za dar św. Jana Pawła II, pomyślmy o tym, jak my sami możemy służyć Bogu i Ojczyźnie. Każdej i każdemu z nas Bóg wyznaczył drogę miłości i służby - mówił kardynał Stanisław Dziwisz we Frankfurcie nad Menem, gdzie sprawował Mszę św. w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. W koncelebrze uczestniczył miejscowy biskup Georg Bätzing. W katedrze wypełnionej Polakami stawiły się liczne poczty sztandarowe polskich misji w Niemczech. 

 

Na początku homilii kardynał Stanisław Dziwisz przypomniał piękny moment, w którym Polska po 123 latach zaborów odzyskała utraconą wolność. Zauważył, że została ona poddana wielkiej próbie w 1939 roku w dniu wybuchu II wojny światowej, a także później podczas kilkudziesięcioletniego panowania narzuconego nam siłą totalitarnego systemu komunistycznego. – Zdawało się, że nigdy nie spełnią się nasze nadzieje i pragnienia życia w wolnym kraju, a jednak i tym razem Bóg upomniał się o sprawiedliwość i wolność dla zniewolonych narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Spełniły się słowa wyryte na gdańskim pomniku Trzech Krzyży: „Pan da siłę swojemu ludowi. Pan da swojemu ludowi błogosławieństwo pokoju”.

Kardynał podkreślił, że w minionym stuleciu bardzo wyraźnie można dostrzec Boże dary. Jednym z nich jest postać św. Jana Pawła II. – Jan Paweł II poruszył sumienie świata, wzywając do otwarcia na oścież drzwi Chrystusowi. Tak rozpoczął swój pontyfikat i przez całe lata Piotrowej posługi przekonywał Kościół i świat, że to jest najważniejsza sprawa. Bez Boga, bez Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii życie człowieka traci sens, gubi kierunek i cel.

Święty Papież stawiał w centrum swojej rzeczywistości Boga i człowieka – stworzonego na obraz i podobieństwo Boże. Jan Paweł II bronił godności osoby ludzkiej i godności życia, a także małżeństwa rozumianego jako nierozerwalny związek kobiety i mężczyzny. Jako papież wolności wniósł niepodważalny wkład w obalenie komunistycznego reżimu. – Jego orężem była prawda o Bogu i człowieku. W konfrontacji z oderwaną od prawdy ideologią marksistowską, głoszącą walkę klas, musiała odnieść zwycięstwo Ewangelia miłosierdzia i dobroci.

Kończąc homilię, kardynał prosił, aby wszystkie sprawy Kościoła Polskiego i Niemieckiego powierzyć Maryi przez wstawiennictwo św. Bartłomieja Apostoła i św. Jana Pawła II.

Oceń treść:
Źródło:
;