Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Wywiady

ojciec józef matras fot. Archiwum Zakonu Pijarów

Maj to miesiąc matur. Dla wielu młodych jest to także czas podejmowania ważnych życiowych decyzji. Również tych, które dotyczą rozpoczęcia formacji do życia zakonnego i do kapłaństwa. Zanim jednak młody człowiek rozpocznie taką drogę, musi najpierw złożyć prośbę o przyjęcie do wybranej przez siebie wspólnoty. I właśnie o składaniu próśb i o spotkaniu przyszłego alumna z odpowiedzialnym za przyjmowanie kandydatów mówi prowincjał Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów o. Józef Matras SP.

 

Od sześciu lat jako Wyższy Przełożony Polskiej Prowincji Pijarów odpowiada Ojciec za przyjmowanie do zakonu nowych kandydatów. Proszę powiedzieć, czym dla młodego człowieka rozmowa z przyjmującym do zakonu prowincjałem różni się od rozmowy z przyszłym szefem w jakiejś korporacji?

Różni się już na samym wstępie tym, że cel jednej i drugiej rozmowy jest zupełnie odmienny. Rozmowa z szefem korporacji generalnie ma na celu ocenę tego, na ile dana osoba będzie dobrym i użytecznym dla korporacji pracownikiem. Tymczasem celem rozmowy prowincjała z kandydatem do zakonu jest rozeznanie drogi powołania danej osoby. Jest to rozmowa o różnych znakach, jakie Bóg poustawiał na drodze życia tejże osoby, by pomóc jej w odkryciu jej życiowego powołania.


 

Jak zatem wygląda taka rozmowa? W jakiej przebiega atmosferze? Na co Ojciec zwraca szczególną uwagę?

Rozmowa z szefem korporacji jest rozmową o pracy wykonywanej przez ileś godzin dziennie. Natomiast w rozmowie o przyjęcie do zakonu nie chodzi o jakąkolwiek pracę, ale o zupełnie nową drogę życia, nową drogę myślenia, wartościowania. Jednym słowem o oddanie siebie całego bez reszty Panu Bogu – 24 godziny na dobę. Taki jest sens wejścia na drogę życia zakonnego i dlatego też rozmowa z prowincjałem dotyczy właśnie tego, czym dana osoba żyje, jakie są jej historia życia, środowisko wzrastania, osobowość, zainteresowania, pragnienia i niepokoje, troski i marzenia…


 

A co dzieje się, kiedy potencjalny kandydat do zakonu nie zna odpowiedzi na jakieś postawione przez Ojca pytanie?

Przyznam, że nie wiem, czy w ogóle są tego rodzaju pytania, ponieważ te stawiane w czasie rozmowy są na tyle ukierunkowujące a zarazem otwarte, że odpowiedzią na nie jest po prostu opowiedzenie o tym, czym dany kandydat żyje, co czuje, jak ocenia takie czy inne zagadnienie. Wiem, że w niektórych seminariach diecezjalnych przeprowadzane są egzaminy wstępne przed przyjęciem do seminarium, więc tam być może trafiają się jakieś pytania teoretyczne, na które ktoś może nie znać odpowiedzi. U nas nie ma egzaminów wstępnych. Są za to pytania bardziej odwołujące się do doświadczenia danej osoby i jej historii życia niż do konkretnej wiedzy. Owszem, niejako na deser, na koniec rozmowy może paść kilka pytań sprawdzających wiedzę na temat życia religijnego, Pisma Świętego czy Kościoła, ale bynajmniej nie ma to formy egzaminu. Proszę się nie obawiać, w całej rozmowie nie ma nic stresującego (śmiech).

 

Kandydaci, którzy zgłaszają się na rozmowę z Ojcem chcą w przyszłości być pijarami. W jaki sposób w trakcie rozmowy „sprawdza się” u danego kandydata znajomość pijarskiego charyzmatu i duchowości?

Jak wspomniałem wcześniej, pytania stawiane w czasie rozmowy odwołują się do doświadczenia danej osoby, więc odwołują się one także do tego, na ile kandydat miał już okazję pracy wśród dzieci i młodzieży, jak tego rodzaju doświadczenie przeżywał, jak się czuł w tego rodzaju posługiwaniu itp. Oczywiście, nie jest regułą, że trzeba mieć tego rodzaju doświadczenie pracy wśród dzieci czy młodzieży, by wstąpić do naszego zakonu. Niektórzy takiej okazji nie mieli wcześniej, natomiast odczuwają i rozeznają, że chcieliby poświęcić swoje życie tego rodzaju posłudze. Inną kwestią jest to, że rozmowa kandydata z prowincjałem i jego prośba o przyjęcie do zakonu poprzedzona jest nieraz kilkoma latami poznawania pijarów poprzez uczestnictwo w różnego rodzaju akcjach przez nas organizowanych, w dniach skupienia, poprzez indywidualne rozmowy z duszpasterzem powołań; istnieje także możliwość włączenia się na jakiś czas w nasz sposób życia i praktyczne realizowanie pijarskiego charyzmatu w naszych dziełach, dlatego prowincjał umawiając się na rozmowę z kandydatem wie już, jaką ma on znajomość pijarskiego charyzmatu i duchowości. Podczas rozmowy natomiast chodzi o to, by kandydat podzielił się, jak to wszystko odbiera, przeżywa, rozeznaje w odniesieniu do swojego życia.

 

Czy młody człowiek już w trakcie złożenia dokumentów i rozmowy z Ojcem dowiaduje się o przyjęciu do zakonu czy informowany jest w inny sposób?

O przyjęciu do zakonu decyduje prowincjał, ale dopiero po wysłuchaniu opinii swojej rady tj. czterech asystentów prowincjalnych. Dlatego siłą rzeczy informacja o przyjęciu nie może być przekazana kandydatowi już w trakcie rozmowy. Dopiero po niej, na najbliższej sesji Kongregacji Prowincjalnej, rozpatrywana jest prośba każdego z kandydatów. Następują głosowania i wtedy ostateczna decyzja prowincjała jest przekazywana kandydatowi pisemnie drogą pocztową. Jeśli odpowiedź jest pozytywna, w liście zawarte są także informacje i szczegóły na temat pierwszego etapu formacji, jakim jest przednowicjat. Trwa on jeden miesiąc i z reguły rozpoczyna się ok. 25 lipca, dlatego w praktyce złożenie prośby o przyjęcie do zakonu i rozmowy z prowincjałem powinny mieć miejsce najpóźniej do końca czerwca. Na ogół jednak kandydaci decydują się na złożenie dokumentów już w maju, kiedy mają już za sobą egzaminy maturalne lub powoli kończą jakiś etap studiów czy pracy.

 

Bardzo dziękuję Ojcu za spotkanie i za możliwość zadania pytań, które na pewno stawia sobie dziś niejeden z naszych Czytelników. Bóg zapłać.

 


Kandydaci ubiegający się o przyjęcie do zakonu pijarów składają u prowincjała następujące dokumenty:

  • Podanie o przyjęcie do zakonu – napisane na komputerze, ale podpisane własnoręcznie (w podaniu krótkie uzasadnienie prośby o przyjęcie),
  • Podanie należy skierować do: Wyższy Przełożony Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów, ul. Pijarska 2, Kraków,
  • Życiorys napisany na komputerze, ale podpisany własnoręcznie (w życiorysie uwzględnić także istotniejsze momenty z życia i odkrywania drogi powołania, z uwzględnieniem swojego zaangażowania w życie parafii, udział w grupach, wspólnotach, itp.),
  • Świadectwo maturalne (oryginał) – w przypadku kandydatów na kapłanów, a w przypadku kandydatów na braci – świadectwo ukończenia ostatniej szkoły,
  • Metrykę chrztu św. i świadectwo bierzmowania,
  • Opinię proboszcza lub katechety (opinia jednego z nich wystarczy),
  • Aktualne świadectwo zdrowia (takie, jak na czas dalszej nauki/studiów),
  • Dwie fotografie.

Składanie dokumentów i rozmowa z prowincjałem odbywają się zwykle w czerwcu. Termin jest ustalany z kandydatem indywidualnie.

Oceń treść:
Źródło:
;