Watykański dziennik podkreśla, że rysunek z okładki był zgodny z ikonografią chrześcijańską i przedstawia Go jako terrorystę. Pyta retorycznie, czy  jest to „ten rodzaj polemiki, którego Francja potrzebuje”. Przytacza też słowa jednego z francuskich przywódców islamskich, że karykatura ta „rani wszystkich wierzących różnych religii  i nie pomaga w chwili, gdy mamy na nowo spotkać się ramię w ramię”.  

L'Osservatore Romano zauważa, że bluźniercza okładka „nie jest nowością, gdyż idąc za zwodniczym sztandarem «świeckości bez kompromisów» tygodnik francuski raz jeszcze zapomina, jak wiele razy przywódcy religijni wszelkich wyznań wypowiadali się od dawna za odrzuceniem przemocy w imię Boga”. Watykański dziennik przypomniał zarazem że „wykorzystywanie Boga do usprawiedliwiania nienawiści jest prawdziwym «bluźnierstwem»”, o czym wielokrotnie mówił Papież Franciszek. Tymczasem Charlie Hebdo „wybiera smutny paradoks świata coraz bardziej uwrażliwionego na «poprawność polityczną» do tego stopnia, że się ośmiesza, ale nie chce uznać i uszanować wiary w Boga każdego wierzącego, niezależnie od wyznawanej religii”. Swój komentarz watykański dziennik opatrzył tytułem: „Zmanipulowana wiara”.