Imieniny: Anastazji, Eugenii

Wydarzenia:

Pod oknem

arcybiskup jędraszewski w sieprawiu fot. Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

- Módlmy się, za przyczyną błogosławionej Anieli i świętego Jana Pawła II, o piękne rozumienie wolności, o pełne prawdy kochanie naszej Ojczyzny - mówił metropolita krakowski Marek Jędraszewski w Sanktuarium bł. Anieli Salawy w Sieprawiu, gdzie sprawował Mszę św. z okazji uroczystości 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Przed Eucharystią na cmentarzu parafialnym miało miejsce błogosławieństwo tablicy poświęconej Sieprawianom, uczestnikom I Wojny Światowej oraz błogosławieństwo pomnika św. Jana Pawła II i bł. Anieli Salawy „Naucz nas być wolnymi” na placu obok Sanktuarium. Metropolitę przywitał proboszcz i kustosz Sanktuarium ks. Piotr Kluska.

 

Arcybiskup w homilii przypomniał postać ewangelicznej wdowy, który oddała wszystko, co miała i zaufała Bogu. Nawiązał do mieszkańców Sieprawia, którzy złożyli w ofierze swoje życie, walcząc o wolną Polskę, a także do postawy św. Jana Pawła II i bł. Anieli Salawy, którzy przez swoje działania służyli drugiemu człowiekowi. Odwołał się do papieskiej pielgrzymki do Polski w 1991 roku. Jej plan wyznaczały kolejne przykazania Dekalogu. W Kielcach Ojciec Święty rozważał treść IV przykazania. Zwrócił wtedy uwagę, że wypływa z niego obowiązek miłości Ojczyzny, a równocześnie konieczność bycia dobrymi rodzicami. – Matka i ojciec zasługują na cześć, która musi wynikać z tego, w jaki sposób ktoś jest matką i ojcem. Na tę cześć trzeba zasługiwać w najpiękniejszy sposób. Pokazuje nam to błogosławiona Aniela: przez modlitwę, pracę i miłość, która często przyjmuje kształt miłości miłosiernej wobec dzieci.

Arcybiskup zapytał, w jaki sposób Ojczyzna zasługuje na to, aby ją kochać? Czy można wymagać od kogoś miłości Ojczyzny? Odpowiedzi na te pytania zawiera poemat kardynała Karola Wojtyły z 1974 roku „Myśląc Ojczyzna”. Przyszły papież mówił w nim, że Ojczyzna jest konkretną przestrzenią, która rozciąga się pomiędzy Bałtykiem a Tatrami, między Odrą a Bugiem. Jest również językiem, który pozwala wyrażać święte myśli i odczucia. – Wyłaniamy się z naszej historii, zakorzenionej w tej ziemi i w tym języku. Wiemy, jak nasza polska historia była niegdyś wspaniała, a potem trudna i tragiczna, kiedy trzej zaborcy w 1795 roku zdecydowali, by raz na zawsze została wykreślona z politycznej mapy Europy.

Metropolita zwrócił uwagę, że historia Polski zawiera chlubne dokonania przodków, ale także momenty zdrady, egoizmu i prywaty. Jest ona jednak historią wolności, darem, który należy strzec i chronić. – Czy żyjesz prawdziwymi wartościami? Czy chcesz, aby twoja historia została włączona we wspaniałą historię najbardziej szlachetnych córek i synów polskiej ziemi, którzy starali się patrzeć na swoją codzienność w świetle Ewangelii i tych wymagań, o których mówi nam prawe, właściwie ukształtowane sumienie?

Arcybiskup przypomniał radość i euforię, jakie zapanowały po odzyskaniu niepodległości, a także trud i ciężką pracę, z jakimi pokolenia Polaków upominały się o upragniony kształt Ojczyzny. Na zakończenie, zacytował papieskie słowa z Kielc z 1991 roku: „Tak, trzeba wychowania do wolności, trzeba dojrzałej wolności. Tylko na takiej może się opierać społeczeństwo, naród, wszystkie dziedziny jego życia, ale nie można stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie go zniewala i znieprawia.” Ojciec Święty zabrał również głos w toczącej się wówczas w Polsce dyskusji odnośnie aborcji. Mówił: „To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!”. Jan Paweł II wskazał wtedy na jeszcze jedną prawdę, dotyczącą Polski. Podkreślił, że nasza Ojczyzna w szczególny sposób jest naznaczona obecnością Maryi. – Módlmy się dziś o to, aby te piękne wezwania, mówiące o Matce Ojczyźnie i o koniecznej wobec niej miłości, miały się przemieniać w codzienność polskiej rodziny Bogiem silnej i ciągle wzywającej naszej Królowej – o pomoc, błogosławieństwo i macierzyńską opiekę.

Oceń treść:
Źródło:
;