„Wspominając męczeńską śmierć ks. Jerzego Popiełuszki, pamiętamy również o jego beatyfikacji, kiedy został wyniesiony do chwały ołtarzy. Był to rok kapłański. Stolica Apostolska i Kościół w Polsce zapragnęły, aby właśnie w Roku Kapłańskim pokazać światu tego kapłana męczennika, człowieka wielkiej odwagi, wielkiej miłości do Ojczyzny, człowieka, który wzorem św. Pawła chciał zło zwyciężać dobrem i wytrwał w tym do końca” – powiedział abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.

Abp Budzik przypomniał, jak będąc sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Polski, wraz z prezydium Episkopatu odwiedził papieża Benedykta XVI, aby podczas 40-minutowego spotkania wręczyć mu księgę, do której zostało wpisanych 3 tysiące kapłanów męczenników XX wieku. „Są to udokumentowane przypadki księży, którzy oddali swe życie za wiarę w tym strasznym XX wieku. Były to ofiary dwóch totalitaryzmów, z jednej strony hitlerowskiego-niemieckiego, którego symbolem może być św. Maksymilian Maria Kolbe, a z drugiej strony wszystkie ofiary, które zginęły na Wschodzie, w wyniku represji komunistycznych, których symbolem jest właśnie bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Są to dwa reprezentanci tych 3 tysięcy kapłanów męczenników” – zaznaczył abp Budzik.

Księga z nazwiskami 3 tysięcy polskich kapłanów męczenników, którzy stali się świadkami wiary w czasach totalitaryzmów XX wieku, została przygotowana przez alumnów seminarium tarnowskiego (księga jest dostępna pod adresem www.wsd.tarnow.pl). „Pamięć o nich nie może zaginąć, przeciwnie – należy ją odtworzyć na podstawie dokumentów. Nazwiska wielu z nich są nieznane; imiona niektórych zostały zszargane przez prześladowców, którzy próbowali do męczeństwa dodać niesławę; imiona innych jeszcze zostały wymazane przez zabójców” – powiedział Jan Paweł II podczas uroczystości jubileuszowych, jakie odbyły się w Rzymie 7 maja 2000 roku.

„Wspominając dzisiaj ks. Jerzego Popiełuszkę, wspominamy niezłomnych kapłanów, którzy głosili Ewangelię, służyli Bogu i ludziom w najstraszniejszych czasach i mieli odwagę za tę wiarę nie tylko cierpieć, ale oddać to co u człowieka jest najcenniejsze – własne życie” – podkreślił abp Budzik.