Tożsamość
Zadbali o polskie znaki na Kresach
Wolontariusze związani z krakowską Fundacją „Brat Słońce” już po raz kolejny wzięli udział w projekcie „Wolontariat dla Kresów”. Grupa kilkunastu młodych osób z całej Polski od 6 lipca porządkowała polską część cmentarza w miejscowości Bołszowce na Ukrainie oraz pomagała przygotować Franciszkańskie Spotkanie Młodych.
Wyjazdy na Ukrainę organizowane są przez Fundację „Brat Słońce” od 2015 r. Wyprawa była poprzedzona trzydniowym szkoleniem z zakresu historii i kultury Kresów, języka ukraińskiego, BHP, pierwszej pomocy, PR, integracji i przeciwdziałania konfliktom.
- Tak naprawdę taka forma naszego działania trwa już kilkanaście lat. Początek wiązał się z odgruzowywaniem zniszczonego sanktuarium oo. karmelitów. Natomiast do porządkowania polskiej części cmentarza zostaliśmy zainspirowani akcją „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”, zainicjowaną przez redaktor TVP Wrocław, Grażynę Orłowską Sondej - mówi prezes fundacji, o. Bronisław Staworowski OFMConv.
Jak dodaje głównym celem akcji jest uporządkowanie polskiego cmentarza oraz pomoc organizacyjna i uczestnictwo we Franciszkańskim Spotkaniu Młodych w Sanktuarium Matki Bożej w Bołszowcach.
- Uczestnicy projektu przede wszystkim bardziej poznają historię ziem kresowych. Zapoznają się z rzeczywistością życia ludzi na Ukrainie. Poznają rodaków i ich zmagania o zachowanie tożsamości i kultury polskiej. Poznają, ale i ubogacają się nawzajem - ocenia franciszkanin.
Na chwilę obecną na obszarze polskiej kwatery na ukraińskim cmentarzu udało się usunąć z cmentarza drzewa i zarośla, które całkowicie przysłoniły polskie groby. Wykopano większość korzeni. Uporządkowano 34 nagrobki, a kolejne 6 zostało odkrytych w ziemi.
- Kilkanaście nagrobków zostało naprawionych, łącznie z pomalowaniem elementów metalowych płotków. Opisano, sfotografowano i skatalogowano wszystkie odnalezione nagrobki. Została również wykonana dokumentacja wraz z mapką polskiej części cmentarza - opisuje. o Bronisław.
Dodaje jednak, że wiele pracy jeszcze zostało do wykonania. - Między innymi związanych z usunięciem pozostałych korzeni, porządkami bieżącymi, odkrywaniem kolejnych nagrobków oraz prace archiwistyczne, które pozwoliłyby na bardziej szczegółową identyfikację osób pochowanych na cmentarzu - zapowiada.
Uczestniczący we franciszkańskim projekcie na Ukrainie podkreślali, że dbanie o polskie dziedzictwo kulturowe na obczyźnie jest dla nich niezmiernie ważne. - Chciałem na własne oczy przekonać się jak wyglądają dawne Kresy, jak żyją i co myślą lokalni mieszkańcy, a także zadbać o znaki obecności Polaków na tych terenach. Przyświecała mi również myśl, że mogę chociaż troszeczkę przyczynić się do budowy pojednania i przyjaźni między naszymi narodami - wyjaśnia swój wyjazd na Ukrainę Adam.
Szczegółowe informacje i foto-relację z akcji można odnaleźć na facebookowym profilu „Wolontariat dla Kresów”. Do Krakowa wolontariusze pracujący na Ukrainie powrócą, po uprzednim dwudniowym zwiedzaniu obejmującym Kamieniec Podolski, Chocim, Stanisławów, Halicz, Kołomyję i Lwów.