Solidarność
Zrozumieć bezdomnego
W sobotę ulicami Starego Miasta w Krakowie przeszedł niezwykły marsz. Pod hasłem „Chodź z nami zobacz więcej” pracownicy, wolontariusze i sympatycy Dzieła Pomocy św. Ojca Pio uwrażliwiali z jakimi problemami rzeczywiście borykają się ludzie bezdomni.
Inicjatywa związana była z nieformalnym polskim świętem obchodzonym od 1996 r., czyli Dniem Ludzi Bezdomnych, przypadającym właśnie na 14 kwietnia. Jak podkreśliła Justyna Nosek z krakowskiego Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, organizacja chciała w ten sposób zwrócić uwagę krakowian i turystów na istotę problemu bezdomności.
- Zobaczyć w osobie mieszkającej na ulicy człowieka jest bardzo trudno. Dlatego jesteśmy dziś na ulicy, by mówić o tym głośno. Bezdomni często są przez nas mijani. Niejednokrotnie są również oceniani krzywdząco przez pryzmat tego jak obecnie wyglądają czy zachowują się. A to tylko wyrywek bezdomności, bo niejeden raz są to osoby wykształcone i bardzo wrażliwe, których na ulicę sprowadził nadmiar trudnych życiowych sytuacji - powiedziała.
Wydarzenie rozpoczęło odczytanie przed wieżą ratuszową na Rynku Głównym przez megafon przejmującego apelu, przedstawiającego osoby bezdomne w całkiem innym świetle niż to, z którym często spotykają się na co dzień.
- Wielu z Was zapewne słyszało, że bezdomny to alkoholik, lump, leń – sam winien swojej sytuacji. Nie zgadzamy się z tym, ponieważ nasz codzienny kontakt z osobami bezdomnymi pozwala nam z pewnością stwierdzić jedynie to, że to tacy sami ludzie jak my, a fałszywe przekonania na temat osób bezdomnych dalekie są od rzeczywistości - brzmiał jeden z fragmentów apelu.
Następnie, niosąc transparenty i grafiki zwracającego uwagę na to, że osoby bez domu, tak samo jak pozostała część społeczeństwa kochały, miały pasje i przeżywały radości i porażki, uczestnicy wydarzenia przeszli ulicami Grodzką i Franciszkańską w okolice plant przy ul. Podzamcze.
Tam happening zwieńczyło otwarcie wystawy autorstwa Łukasza Wąsa, którą będzie można oglądać do końca kwietnia. Ekspozycja pt. „Zobacz kogoś więcej niż tylko bezdomnego” w rejonie plant przy ul. Podzamcze pokazuje, że każda bezdomność to historia, za którą stoi człowiek.
Jak przyznała jedna z uczestniczek wydarzenia, wolontariuszka Monika, praca z osobami bezdomnymi bardzo uwrażliwia na bliźniego. - W Dziele zrozumiałam, że bezdomność to nie jest wybór, ale splot okoliczności, z których nie można wyplątać się samemu. Dzięki byciu wolontariuszem mogłam zobaczyć, że osoby z ulicy są takimi, jak my, w niczym nie są gorsi. Zachęcam każdego, by włączyć się w pomoc tym właśnie potrzebującym - powiedziała.
Dzieło Pomocy św. Ojca Pio działa od 2004 r. Wspiera osoby potrzebujące poprzez prowadzenie łaźni, pralni i garderoby, a także jadłodajni i ambulatorium oraz organizowanie konsultacji socjalnych i zawodowych, pomoc psychiatryczno-psychologiczną oraz prowadzenie tzw. mieszkań wspieranych, w których ludzie bez domu uczą się samodzielności.
Obecnie Dzieło towarzyszy ponad 2000 osób bez domu. Dzięki jego działalności około 50 osobom mieszkającym na ulicy udało się wyjść całkowicie z bezdomności.